Lustro to przyjaciel kobiety. Natomiast waga to jej największy wróg. Co zrobić, aby zarówno jeden, jak i drugi przedmiot kojarzył nam się z czymś miłym?
fit.pl
2015-01-07 00:00
Udostępnij
Zaprzyjaźnij się z lustrem i wagą

Warto na dobre zmienić swoje zwyczaje żywieniowe.

Anglicy twierdzą, że wystarczy zjadać codziennie dwa jabłka, żeby przedłużyć sobie życie i lekarza odwiedzać wyłącznie w celach profilaktycznych. Ten niepozorny owoc kryje w sobie mnóstwo drogocennych witamin, minerałów – nic zatem dziwnego, że wykorzystuje się go z powodzeniem również w preparatach, które pomagają zachować szczupłą, a więc zdrową sylwetkę. Ocet jabłkowy w naturalny sposób tłumi apetyt (szczególnie jesienią i zimą pomaga opanować niepohamowaną ochotę na tzw. poprawiacze nastroju, czyli słodycze). Poza tym ocet jabłkowy wspomaga procesy metabolizmu – pobudza syntezę enzymów trawiennych. Jest sprzymierzeńcem w procesie zrzucania nadmiaru kilogramów, bo dba o detoksykację organizmu, uznawaną za jeden z podstawowych warunków skutecznego odchudzania. Usuwa z organizmu w naturalny i łagodny sposób nagromadzone w nim toksyny – i te pochodzące ze środowiska zewnętrznego, i te, które powstają w wyniku naturalnych przemian metabolicznych w naszym organizmie.

Zielona herbata odgrywa ważną rolę w procesie odchudzania, ponieważ przyspiesza spalanie tłuszczu. W wyciągu z zielonej herbaty (Camelia sinesis) występują bioaktywne związki znane od wielu lat ze swoich właściwości odchudzających. To naturalne polifenole (katechiny, flawonole, fenolokwasy) oraz metyloksantyny, czyli kofeina, teofilina i teobromina. Hamują one aktywność enzymów odpowiedzialnych za trawienie tłuszczów zawartych w pożywieniu, a także pobudzają przemianę materii i spalanie tkanki tłuszczowej – tej, która zdążyła już się nagromadzić w najmniej pożądanych miejscach.

Wyciąg z morszczynu pęcherzykowatego (Fucus vesiculous) jest źródłem organicznych związków jodu. Wpływają one bezpośrednio na przemianę materii, bo tarczyca, żeby „wyprodukować” swoje pobudzające tempo metabolizmu hormony, musi być zasilana jodem właśnie. Dzięki hormonom tarczycy prawidłowo przebiegają na poziomie komórkowym procesy spalania tłuszczu i węglowodanów, potrzebne do pozyskiwania energii. Wiadomo, że niedobór jodu skutkuje przyrostem masy ciała, mimo stosowania rozsądnej diety.

Olej z kiełków pszenicy, kolejny składnik, zawiera konieczne do prawidłowej przemiany materii niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, magnez, tiaminę i cynk. Dostarcza on też witaminy E, znanej jako najsilniejszy przeciwutleniacz, który opóźnia procesy starzenia – wygładza zmarszczki, redukuje tkankę tłuszczową i zmniejsza cellulit.

Witamina B6 odpowiada za prawidłowy metabolizm białek w organizmie i bierze udział w przemianie aminokwasów. Jest niezbędna w metabolizmie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i fosfolipidów, wpływa także na prawidłowe czynności układu krwiotwórczego, odpornościowego oraz skóry.

Nasz organizm, żeby pozyskać potrzebne mu do funkcjonowania składniki odżywcze, rozkłada skrobię na cukry proste. To one są głównym materiałem energetycznym potrzebnym nam do życia. Rezerwy cukrów prostych (glukozy) są magazynowane w mięśniach i wątrobie, a nadmiar jest przetwarzany (niestety!) w tkankę tłuszczową, która również ma stanowić rezerwę na przyszłość.

Fasolamina, pozyskiwana z białej fasoli, zmniejsza trawienie skrobi w jelitach, blokując działanie alfa amylazy, enzymu uczestniczącego w jej metabolizmie. Dzięki temu skrobia nie jest przyswajana przez organizm, tylko wydalona w postaci niestrawionych resztek. Zmniejsza się w ten sposób kaloryczność przyswajanych kalorii, a nasz organizm dostaje tylko taką ilość energii, jaką jest w stanie wykorzystać na bieżąco, i nie magazynuje sobie znienawidzonych przez nas nadwyżek, nawet jeżeli mu ich lekkomyślnie dostarczyliśmy.

Niestrawiona skrobia jest przez nasz zapobiegliwy organizm wykorzystywana z pożytkiem dla nas. Działa ona w jelitach jak błonnik – wpływa pozytywnie na proces przemiany materii, zwiększa wypełnienie jelit, stymuluje ich ukrwienie i aktywność, stwarza korzystne podłoże dla rozwoju korzystnej flory bakteryjnej jelit. Sprawia, że inne składniki pożywienia, które dostarczamy naszemu organizmowi, są efektywniej trawione. Może też wiązać cholesterol, sole kwasów żółciowych i zawarte w żywności substancje rakotwórcze.

Zatrzymywanie płynów w tkankach (spowodowane na przykład spożywaniem przetworzonej żywności, używaniem soli do doprawiania potraw) działa na organizm toksycznie, bo komórki znajdujące się w środowisku o niższym ciśnieniu osmotycznym ulegają uszkodzeniu. Receptą mogą zioła znane ze zdolności do usuwania z organizmu nadmiaru płynów i zalegających w tkankach toksyn.

Wyciąg z mniszka lekarskiego (jednego z najbardziej efektywnych ziół oczyszczających) pomaga w wydalaniu szkodliwych produktów przemiany materii, stymulując wątrobę i pęcherzyk żółciowy. Zawarte w nim związki tworzą nierozpuszczalne kompleksy ze szkodliwymi metabolitami, dzięki czemu łatwiej wydala się je razem z moczem. Pobudza też pracę nerek, ułatwiając im wydalanie toksyn.

Ekstrakt ze skrzypu zawiera flawonoidy, które działają moczopędnie, usuwając z organizmu nadmiar wody i moczanów. Poza tym flawonoidy mają właściwości rozkurczające drogi moczowe i żółciowe, uszczelniają też naczynia krwionośne. Odtruwają wątrobę, przeciwdziałają obrzękom i usprawniają pracę serca. Wszystkie te właściwości sprawiają, że ziele skrzypu stosuje się w chorobach dróg moczowych, objawiających się między innymi obrzękami, oraz w początkowej fazie kamicy moczowej. Stosuje się go przy niektórych chorobach skóry, które wywołuje nagromadzenie we krwi szkodliwych produktów przemiany materii (tłuszczów).

Ekstrakt z korzenia pokrzywy także działa odtruwająco i moczopędnie. Zwalcza trądzik, łagodzi objawy przerostu prostaty.

www.fit.pl