Ale Miodowska jest liderką i choreografem grupy SalsHall Ortodox, a jednocześnie tancerką i instruktorką tańca. Zajmuje się tańcami Yoruba, tradycyjną rumbą kubańską, sambą, salsą, afro oraz dancehall'em. Portalowi FIT.pl opowiedziała o swojej pasji jaką jest taniec
fit.pl
2010-09-21 00:00
Udostępnij
Ale Miodowska – życie to taniec!
ale1Skąd Pani zainteresowanie tańcem? W dzieciństwie chodziła Pani na tańce czy uprawiała jakąś inną dyscyplinę sportu?

W wieku czternastu lat zainteresowałam się tańcem afro, a następnie grą na bębnach w szczególności na congach. Potem już wyjechałam na Kubę w sumie na 6 miesięcy, a następnie do Brazylii, zgłębiać tajniki tańców tradycyjnych takich jak rumba, tańce joruba czy samba brazylijska.

Lubi Pani tańce latynoamerykańskie. Co w nich jest tak urzekającego?

Najbardziej fascynują mnie tańce tradycyjne – folklor afrokubański– są to tańce od wieków przekazywane z pokolenia na pokolenie. Urzeka mnie w nich ścisłe powiązanie tańca z rytmem – każdy krok odpowiada danej partii granej na bębnach, ponadto w trakcie tańca opowiadane są historie i mity związane z tą kulturą i religią joruba – Santerią.

Szkoliła się Pani między innymi w Portugalii, Czechach, Londynie. Czy zauważa Pani różnice jeśli chodzi o Polskę?

Uważam, że taniec jest uniwersalnym językiem, którym można się porozumieć z każdym tancerzem, niezależnie od narodowości, ale oczywiście w różnych krajach jest inny poziom tancerzy i inny poziom nauczania w szkołach tańca. W Polsce jest nieźle, lepiej niż w Czechach, czy Portugalii, ale do Londynu jeszcze nam daleko ;)

Kto jest Pani tanecznym mistrzem?

Zależy z jakiego stylu tanecznego. Na przykład jeśli chodzi o moje ukochane tańce afrokubańskie jest to Afrocuba de Matanzas z Kuby. Jeśli chodzi o dancehall, jest to zdecydowanie Shisha.

Wzoruje się Pani na jakimś znanym tancerzu? Skąd czerpie Paniinspiracje do swoich układów tanecznych?

Inspirację czerpie głównie z wyjazdów, gdyż staram się na bieżąco szkolić za granicą. Również muzyka mnie inspiruje, „mówi mi” co mam tańczyć, podpowiada ruchy i feeling w tańcu.

[-------]

Jest Pani choreografem grupy SalsHall Ortodox , jak Pani pozyskuje tancerzy i tancerki?

Tancerzy pozyskuję poprzez przeprowadzanie castingów do formacji tanecznej.  Bywa, że ludzie sami się do mnie zgłaszają, współpracuję również z dobrymi  tancerzami oraz bywa, ale3że oferuję współpracę lepszym kurantom.

Występujecie poza granicami kraju? Który występ najmilej wspominacie?

Najmilej wspominam występy z Nikodemem Bąkowskim na Kubie, gdzie tańczyliśmy tradycyjne tańce afrokubańskie. Publiczność składała się wyłącznie z Kubańczyków i pomimo, że nie byliśmy jednymi z nich, nasze występy wzbudziły emocje i zostały nagrodzone ogromnym aplauzem.

Jest Pani założycielką Szkoły Tańców Karaibskich. Co Panią pchnęło do podjęcia decyzji o założeniu własnej szkoły?

Bardzo chciałam tańczyć dwa nieznane 6 lat temu style w Polsce: tańce afrokubańskie oraz taniec dancehall. Nie było możliwości tańczenia ich w żadnej grupie, więc założyłam swoją szkołę. Od początku coś co odróżnia występy grupy SalsHall Ortodox jest to że współpracujemy z muzyką a nasze występy uświetnia grupa perkusyjna.

Trudno jest prowadzić szkołę tańców? Na jakie przeszkody Pani napotyka?

Największą trudnością jest skoordynowanie wszystkich ludzi, którzy ze mną współpracują. Ciężką pracą jest jednoczesne usatysfakcjonowanie osób o różnych oczekiwaniach.

Czy obecnie, kiedy Polacy zaczynają interesować się tańcem, zauważa Pani większa liczbę klientów?

Nie, mam wrażenie, ze liczba osób zainteresowanych jest niezmienna.

Jeśli chodzi o grupy wiekowe – przeważają młodsi czy znajdują się również osoby starsze?

Zdecydowanie są to osoby młodsze w przedziale wiekowym 16-26lat.

Czy może Pani powiedzieć, że taniec to Pani życie?

Zdecydowanie! Utrzymuję się z tańca, interesuję się nim i nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek innego. Tańczę na imprezach, na treningach i w pracy. Tańczę cały czas, albo sama się uczę albo szkole innych. Jak nie tańczę przez dwa dni to robi mi się niewygodnie w moim własnym ciele :) I od razu szukam jakieś okazji by się trochę poruszać!

Rozmawiała: Ola Kacprowicz

www.fit.pl