Alina Pettke – fitness to moja wielka pasja

Od czterech lat zajmuje się fitnessem. W 2010 roku wygrała Mistrzostwa Polski, zajęła II miejsce podczas Poland Model Fitness. W tym roku wygrała w konkursie CNC Bikini Super Show Poland. Nam opowiedziała o swoich początkach, treningu oraz diecie
fit.pl
2012-10-17 00:00
Udostępnij
Alina Pettke – fitness to moja wielka pasja
Pasja do fitness sylwetkowego zrodziła się w dzieciństwie czy przyszło to z czasem?

Dokładnie we wrześniu miną 4lata odkąd zaczęłam zajmować się fitnessem. Wcześniej nie miałam pojęcia jak można odmienić swoje ciało. Nauczyć się żyć z pewnymi zasadami dietetycznymi, poświęcać swój wolny czas na treningi. Teraz jest to moja wielka pasja w życiu. To miłe, a zarazem zaskakujące jak możemy manipulować własnym ciałem.

Rodzina, przyjaciele byli zaskoczeni kiedy powiedziałaś im czym chcesz się zająć?

Było to pewne zaskoczenie, szczególnie dla rodziców. Na pewno budziło to ich zróżnicowane emocje, kiedy ich córka mierzyła bicepsy przed lustrem:) Ale z czasem nawet moja mama zaczęła mi pomagać w przygotowaniach do zawodów. Na początku dziwnie na mnie reagowali znajomi, szczególnie jak wyciągałam pojemniki z posiłkami, a później z dużą torbą uciekałam na trening. Po pewnym czasie każdy się przyzwyczaił i nawet koleżanki zaczęły uczęszczać na siłownię.

Czy ktoś pomaga Ci w przygotowaniach do zawodów?

Od samego początku trenował mnie kulturysta Rafał Borysiuk. To on nauczył mnie jak ćwiczyć, w jaki sposób zmieniać sylwetkę, jak się odżywiać. Nie było łatwo. Rafał był dla mnie bardzo surowy, jego krytyka potrafiła naprawdę zaboleć. Ale właśnie dzięki temu kształtował się mój charakter w tym sporcie, bez którego zawodnik nie osiągnie zbyt wiele. Rafał pomógł mi nie tylko wygrać Mistrzostwa Polski w 2010r., ale pamiętam jak dawał mi pewne wskazówki do konkursu Model Fitness, gdzie liczyła się kobiecość, sylwetka proporcjonalna i delikatnie wysportowana. Zawsze się śmiałam, że jest nie tylko dobrym trenerem w kulturystyce i fitness ale nawet w Miss Fitness:)

Czy możesz opisać swój trening? Jak on wygląda w czasie przygotowania do zawodów, a jak w czasie roztrenowania ?

Trening w okresie przygotowań do zawodów jest bardzo intensywny. Codziennie godzinę zajmuje mi trening aerobowy, typu rower, bieżnia itp., 5 razy w tygodniu trening na siłowni. Mięśnie moje są poddawane „torturom„ :) Wykonuję dużą ilość powtórzeń, są to głównie ćwiczenia izolowane. W okresie roztrenowania trenuję rzadziej. Nie trzymam się żadnych ścisłych zasad. Trenuję głównie wtedy, kiedy mam na to ochotę. Ćwiczenia wykonuję różne - zależy to od moich zachcianek. Jednak części aerobowej staram się nie opuszczać. Lubię czasem odstąpić od diety i smacznie zjeść, dlatego w moim przypadku rower to mój przyjaciel w utrzymaniu zgrabnej sylwetki.

Czy korzystasz z porad dietetyka, czy może sama układasz plan żywieniowy?

Sama wiem jak powinnam się odżywiać. Na tyle poznałam swoje ciało, że wiem na co reaguje najlepiej. Posiłki lubię przygotowywać sama, szczególnie, gdy jestem w trakcie budowania formy.

A jak ma się sprawa z suplementami? Po jakie sięgasz?

Aktualnie używam aminokwasów rozgałęzionych BCAA z Glutaminą, głównie dlatego, iż wykazują działanie antykataboliczne oraz witamin z minerałami. Czasem sięgam po odżywkę białkową, carbo, stack przedtreningowy, spalacze tłuszczu, to zależy od tego w jakim okresie przygotowań jestem.

[-------]

Co robisz w wolnym od treningów czasie?

Gdy nie trenuje to i tak spędzam całe dnie na siłowni. Pomagam mojemu partnerowi, również kulturyście, w prowadzeniu siłowni. Można powiedzieć, że lubię to co robię. Mam jeszcze większą alina pettke2motywacje kiedy mogę komuś pokazać w jaki sposób włączyć w życie zdrowe odżywianie i odpowiednie treningi w celu poprawienia kondycji, zdrowia bądź zbudowania wymarzonej sylwetki. Tak naprawdę wolny czas mam tylko w niedzielę. W miarę możliwości staram się odpoczywać nad morzem w Gdańsku.

Przygotowania do zawodów, dieta, wyrzeczenia, stres, to wszystko męczy nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Kto Cię wspiera w tych chwilach?

To prawda, okres przygotowań do zawodów nie jest łatwy. Wspiera mnie na pewno mój partner Karol. Ale tak naprawdę nikt nie jest w stanie wpłynąć na mnie, bym czuła się lepiej psychicznie i fizycznie. Jest to walka z samym sobą.

Rynek fitness i kulturystyki ciągle się rozwija. Coraz chętniej dbamy o nasz wygląd i kondycję. Jakbyś zachęciła młodych i nie tylko, by zaczęli ćwiczyć?

Z mojego punktu widzenia rynek fitness i kulturystyki słabo się rozwija. Mało kobiet dba o swoją sylwetkę. Większą uwagę skupiają na „opakowaniu” ciała, a mianowicie piękny ubiór, bielizna wyszczuplająca, kosmetyki likwidujące np.cellulit. A przecież wystarczy tylko trochę silnej woli i każda z nas może mieć jędrne ciało. Trochę inaczej według mnie wygląda sprawa u mężczyzn. Z tego co widzę to są bardziej aktywni fizycznie niż kobiety. Niekiedy po krótkiej rozmowie z klientem widać czy praca z tą osobą zaowocuje efektem. Nie wyobrażam sobie gdybym teraz miała przestać się ruszać. Doskonale zdaję sobie sprawę, że wówczas moje ciało stawało by się miękkie, a ja miałabym gorsze samopoczucie. Dlatego zachęcam każdego do ćwiczeń, z których czerpie się tyle satysfakcji:)

Jesteś bardzo atrakcyjną kobietą, jak dbasz o urodę?

Miło mi, dziękuję. Jak każda kobieta mam dużo kompleksów i na pewno, tak jak każda z nas dążę do tego, by wyglądać lepiej. Przede wszystkim dbam o jędrność ciała. To głównie zasługa diety, dzięki niej, moja cera jest ładniejsza. Codziennie używam balsamów nawilżających do ciała. Podsumowując zdrowa żywność wpływa na nasz wygląd.

Jakie masz plany na przyszłość?

Jestem zmienna:) Plany są różne. Przeważnie pojawiają się nagle, żyje spontanicznie. Mam jedno marzenie, by wystartować w zawodach mając ok. 40 lat. Chcę sobie udowodnić, że nawet za kilkanaście lat mogę zrobić formę i wyjść na scenę.

Rozmawiała: Ola Załęska

www.fit.pl