Twój nastrój i kondycja spadły? Nie masz na nic ochoty i najchętniej leżałabyś pod kocem? To jedne z oznak wiosennego przesilenia. Jak je pokonać? Za pomocą sportu! 
fit.pl
2014-04-07 00:00
Udostępnij
Sport na wiosenne przesilenie


Chociaż nic Ci się nie chce, przełam się i zacznij uprawiać jakiś sport. Wiosenna pogoda, pełna słońca, zachęca do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Już po kilku dniach poczujesz, że wraca Ci chęć do życia, a Ty jesteś bardziej przyjaźnie nastawiona do świata.

Ćwiczenia na powietrzu pozwolą na dotlenie organizmu, poprawią przepływ krwi, dzięki czemu organizm lepiej i szybciej usunie toksyny z organizmu. Najlepiej, aby znaleźć czas na aktywność fizyczną trzy razy w tygodniu, choćby po 30 minut. Jakie ćwiczenia są najlepsze na wiosenne przesilenie?

Nordic Walking – spacer z kijami to doskonałe ćwiczenie dla osób, które mają problemy ze stawami lub nigdy nie były bardzo aktywne fizycznie. Marsz z kijkami – po dobrym opanowaniu techniki – uaktywnia 90% mięśni całego ciała. Dla porównania: pływanie – 65%, jogging – 60%. Poza tym, przy nieporównywalnie mniejszym niż w innych dyscyplinach wysiłku w ciągu godziny spalisz więcej kalorii – 400kcal, podczas gdy zwykły chód pochłania 280kcal w tym samym czasie.
Nordic Walking zwiększa pobór tlenu przeciętnie o 20-58% w zależności od intensywności wbijania kijków.

Trucht lub bieg – to przede wszystkim mocniejsze serce, dzięki bieganiu nasz organizm staje się lepiej dotleniony, a biegając mimo złej pogody hartujemy organizm. Trening biegowy poprawia wydolność tlenową. Człowiek się uspokaja i lepiej myśli. Tkanki się odżywiają. Bieg jest równie dobry dla całego aparatu kostnego, ponieważ pomaga mu się wzmocnić. Bieganie nawet przez 30 minut się opłaca. Nie tylko spalamy kalorie i wyglądamy dobrze, ale także świetnie pobudzany nasz organizm. Taką forma treningu warto rozważyć zwłaszcza przed pracą umysłową.

Rower - pozwala pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej, skórki pomarańczowej z ud, brzucha i pośladków, wzmacnia mięśnie i także dotlenia organizm. Jazda na rowerze powoduje, że ludzie są bardziej odporni na zmęczenie, znacznie podnosi się im poziom endorfin (hormonów szczęścia), co z kolei pozwala lepiej znosić stres. Poza tym jeżdżenie na rowerze chroni przed miażdżycą i znacznie obniża poziom złego cholesterolu. Podczas jazdy trzeba pedałować. Czynność ta zmniejsza ryzyko powstania żylaków na nogach bowiem wspomaga przepływ krwi w łydkach i przeciwdziała zakrzepom w żyłach.

Pływanie – pozwala na relaks zarówno fizyczny, jak i psychiczny. Sport ten systematycznie uprawiany poprawia pracę płuc i serca, a także usprawnia przemianę materii. Pływanie uodparnia nasz organizm na przeziębienia. Gdy ruszamy się w wodzie, krew w organizmie lepiej krąży, co działa stymulująco także na układ nerwowy. Stawy i kręgosłup podczas pływania nie są obciążone, więc sport ten jest idealny dla ludzi mających schorzenia kręgosłupa. Dzięki pływaniu osoby z bólem kręgosłupa wzmacniają mięśnie i mogą poczuć znaczną ulgę w bólu.

www.fit.pl