Postanowienia noworoczne: Dlaczego najlepiej skupić się na jednym?

Nowy Rok to czas stawiania sobie nowych celów i postanowień. W nowym roku na pewno.... w nowym roku uda mi się.... w nowym roku będę.... I tak dalej. Nim kończy się luty, okazuje się, że z naszych postanowień noworocznych nic nie pozostaje. Dlaczego?  
fit.pl
2012-12-27 00:00
Udostępnij
Postanowienia noworoczne: Dlaczego najlepiej skupić się na jednym?

O stawianiu sobie celów pisaliśmy w artykule „Zaplanuj sobie cel”, zatem macie już pojęcie jak to powinno wyglądać. Jednakże najczęściej to nie w stawianiu celów tkwi problem, a w rozdrobnianiu się na zbyt wielu celach. Chcemy schudnąć, chcemy zapisać się na siłownię, chcemy oduczyć się jedzenia słodyczy, chcemy oglądać mniej telewizji, chcemy więcej zarabiać, chcemy naprawić relacje z partnerem..... pomijając już fakt na ile realne są nasze zamiary, to jest ich po prostu... zbyt dużo. Nadmierna ilość postanowień sprawia, że nie wytrwamy nawet w jednym!

Nowe, nowe, nowe!

Zachłyśnięcie się nowością (nowym sportem, nową osobą, nową dziedziną) jest dla wielu osób chlebem codziennym – niektóre temperamenty po prostu łatwo czymś zainteresować i dużo czasu spędzają na próbowaniu to jednej rzeczy, to drugiej. Przeskakiwanie z „kwiatka na kwiatek” (i nie mam tutaj na myśli relacji międzyludzkich), jest ekscytujące, jednak niesie ze sobą ryzyko powierzchowności i w efekcie... braku konkretnych zmian. A przecież po to stawiamy sobie postanowienia – aby zmienić się na lepsze w jakiejś dziedzinie, na jakimś polu. Dlatego eksperci radzą: SKUP SIĘ NA JEDNYM.

Sztuka uważności

Sztuka uważności jest w dzisiejszym świecie wyjątkowo niepopularna. Struktury korporacyjne, chęć wykazania się w pracy i w końcu – złożona codzienność, wymagają wręcz od nas wielozadaniowości. Chełpimy się tym, że jednocześnie potrafimy pisać maila, rozmawiać przez telefon i wydawać dyspozycje podwładnym. Na gruncie domowym w wielozadaniowości prym wiodą kobiety – oto potrafimy jednocześnie przygotowywać obiad, pomagać dziecku w lekcjach i jeszcze rozmawiać z mężem przez telefon, pytając dlaczego znowu się spóźnia. Samo życie! Wielozadaniowość jednak ma swoją cenę – wiąże się z wysokim poziomem stresu. Dowiodły tego badania naukowe publikowane w „American Journal Sociological Review” z których wynikało, że matki spędzają 40% czasu, w którym są aktywne (czyli nie śpią) na czynnościach wielozadaniowych. Przekłada się to na wysoki deklarowany poziom stresu i wieczne uczucie bycia pod presją.

Tydzień Dobrego Nastroju

Nic zatem dziwnego, że jeżeli dołożymy sobie do tego dzisięć postanowień noworocznych – czujemy się jeszcze bardziej przytłoczone. Rozwiązanie jest nadzwyczaj proste: skup się na jednym. Może się okazać, że celów priorytetowych masz kilka, warto zatem podzielić ich realizację na różne miesiące, czy tygodnie, w których skupisz się na wybranym celu np. tydzień bez słodyczy, albo miesiąc chodzenia na siłownie, albo – styczeń miesiącem ograniczania wydatków. Dla ułatwienia sobie sprawy nazwę tygodnia/miesiąca, który jest wyjątkowy dla realizowania wybranego celu napisz w widocznym miejscu – przyczep kartkę na lodówce (np. Tydzień Zdrowego Odżywiania), albo na lustrze (np. Tydzień Dbania o Urodę), bądź zapisz w kalendarzu.

Powodzenia