Kosmetyków używano już w starożytności - stosowały je starożytne Rzymianki i Egipcjanki
fit.pl
2008-07-16 00:00
Udostępnij
Krótka historia kosmetyki
„…Jak wskazują kroniki wiele dam oprócz pięknych strojów nosiło także pasożyty, a konkretnie rzecz ujmując wszy”. 

Kosmetyki to produkty towarzyszące w mniejszym lub większym stopniu każdej kobiecie, a od pewnego czasu także mężczyznom. Płeć piękna za pomocą tychże środków próbuje podkreślić swoje walory lub zniwelować pewne niedoskonałości. Producenci kosmetyków prześcigają się w tworzeniu coraz to doskonalszych specyfików mających na celu udoskonalenie, czy też poprawę wyglądu kobiety w każdym wieku. Czy ktoś podczas przeszukiwania sklepowych półek choć przez chwilę zastanowił się, skąd się wzięła kosmetyka i jak długo żyje w świadomości ludzi?

„Piękna, która przybyła”

historia kosmetyki01 
Nakładanie pudru – Starożytny Egipt


Większość osób lokuje początki kosmetyki w starożytności i słusznie. Faktycznie historia kosmetyki sięga okresu starożytnego Rzymu, gdzie mianem kosmetów określano niewolników zajmujących się masażem w łaźniach. Określenie to zostało zaczerpnięte z greckiego „kosmeo”, co oznacza „upiększam”. Starożytne Rzymianki do kąpieli błotnych używały odchodów krokodyli, wszystko po to, aby wzmocnić ich skuteczność. Natomiast do celów zdobniczych stosowały owczy tłuszcz i krew, co służyło jako lakier do paznokci.

Starożytne kultury kładły duży nacisk na pielęgnację i upiększanie ludzkiego ciała i doszukiwały się różnorodnych sposobów, aby zachować jego urodę jak najdłużej. W starożytnym Egipcie wzorem kobiecego piękna była Nefretete (z egipskiego: „Piękna, która przybyła”), która charakteryzowała się smukłą sylwetką, długimi nogami oraz wąskimi biodrami. Wówczas kanony piękna uznawały kolor skóry w jasnej tonacji, gdyż opalenizna świadczyła o prostactwie. Kobiety starożytnego Egiptu jako kosmetyków używały barwników powstałych z naturalnych składników, które następnie były nakładane na różne partie ciała. Już wtedy szukano sposobu na wygładzenie zmarszczek. Do tego celu sporządzano specjalne kremy na bazie wosków, oliwy i cyprysu.

historia kosmetyki02 
 Cień do powiek
Zamożne Egipcjanki nakładały szminkę dookoła oka za pomocą cienkiego patyczka, którego czubek zwilżały wodą i maczały w pudrze. Nie był to tylko zabieg kosmetyczny, ponieważ miał za zadanie łagodzić dolegliwości wywołane słońcem i pustynnym kurzem. Szminki wytwarzane były na bazie związków ołowiowych lub malachitu. Współczesne badania wykazały, że zmniejszały one efekt rażenia słońcem, a także działały bakteriobójczo w wilgotnych kącikach oczu.

Na higienę czasu brak

Na przestrzeni wieków kanony piękna ulegają wielu metamorfozom, którym nieustannie towarzyszy rozwój kosmetyki. W każdej epoce inne elementy dodawały uroku kobietom, które pod wpływem mody potrafią diametralnie zmienić swój wizerunek. XIV-wieczna Anglia to czas, kiedy kobiety w celu zachowania nieskazitelnej cery okładały swe twarze plastrami surowej wołowiny. Kolejnym etapem w dziejach kosmetyki jest przełom XV i XVI wieku. W tymże okresie kult ciała absolutnie stracił racje bytu. Wtedy nie było mowy o pielęgnacji ciała, a często trudno było spotkać się z przestrzeganiem podstawowych elementów higieny osobistej. Kobiety nie przywiązywały wagi do własnego wizerunku z czystego lenistwa.

Głównym zajęciem kobiet było zajmowanie się domem i wychowaniem potomstwa. Wśród mnóstwa codziennych obowiązków nie znajdowały już nawet chwili na podstawowy zabieg kosmetyczny, jakim jest kąpiel.

 
Akcesoria fryzjerskie
Jedynie arabskie kobiety stosowały specjalne maseczki, które poprawiały koloryt oraz delikatność cery. Natomiast pozostała część świata w tym czasie stroniła od wszelkich przejawów troski o estetykę ciała. Działo się tak do połowy XVI wieku, kiedy to nastąpił powrót do dbałości o urodę. Jednak ideał piękna XVI wieku to już nie szczupła sylwetka, lecz kobieta barczysta o pulchnych kształtach, która w ostentacyjny sposób prezentuje swe jakże „duże” walory. Jej ulubione kosmetyki to pomadka oraz róże w przesadnych ilościach. Jak widać wówczas nie było mowy o stylistach i kreatorach mody. Uległo to zmianie w kolejnym stuleciu.

Przyklej pieprzyk, a powiem ci, kim jesteś

Barok to czas, kiedy nastawiono się na upiększanie, lecz nie kobiet, a domów oraz przedmiotów codziennego użytku. Na szczęście po wielkim zainteresowaniu ogrodami, mieszkaniami i drobnymi przedmiotami kobiece potrzeby dostały swoje pięć minut. Dużą popularnością cieszyły się nadal pomadki i róże tylko w nieco stonowanej palecie barw. W baroku pojawiła się moda na przyklejane pieprzyki, jednak druzgocący jest fakt, że przy wzmożonym zainteresowaniu wyglądem wiele pań zupełnie zapominało o higienie. Rzesza osób twierdzi, iż pieprzyki te miały stanowić retusz niedoskonałości urody związanych z brakiem higieny. Kobiety baroku w ten sposób często ukrywały wykwity skórne. Poza tym pieprzyki te posiadały ukryte znaczenie. Umiejscowienie go w okolicy ust sygnalizowało, że jego posiadaczka ma skłonności do flirtowania. Umieszczenie pieprzyka na lewym policzku oznaczało kobietę, która jest już zajęta, bądź zaręczona, natomiast znaczek w kąciku oka to sygnał, że jego posiadaczka jest osobą tętniącą życiem. Jak wskazują kroniki wiele dam oprócz pięknych strojów nosiło także pasożyty, a konkretnie rzecz ujmując wszy.

[-------]

Na włosy zamiast na chleb

XVII w. to z kolei czas rozumu oraz szerzenia oświaty, niestety kobiety nadal żyły w nieświadomości jeśli chodzi o korzystanie z środków czystości. Kosmetyki owszem, ale nie te podstawowe, czyli zapewniające zasadniczą higienę. W późniejszym czasie bardzo znany był incydent, jaki miał miejsce we Francji w 1715 roku, kiedy to wybuchły zamieszki, ponieważ używane przez arystokratów nadmierne ilości mąki wykorzystywane do pudrowania fryzur mogły doprowadzić do wielkiej nędzy wśród ludu Francji. Gromadzenie mąki w celach kosmetycznych zostało zabronione podczas Rewolucji Francuskiej. Mentalność barokowa nadal wiodła prym. W XVII wieku angielski parlament uchwalił prawo zabraniające kobietom używania jakichkolwiek środków upiększających oraz wyzywających strojów pod groźbą oskarżenia o czary. W XVIII wieku do łask powróciła naturalność. Kobiety stroniły od makijażu korzystając jedynie z ozdobnych naklejek.

„Primum non nocere”- Po pierwsze nie szkodzić

historia kosmetyki04W XIX wieku doszło do kompromisu płci pięknej z wodą, a to za sprawą księdza Sebastiana Kneippa, który zalecał lecznicze kąpiele w ziołach, okłady, kąpiele parowe, chodzenie boso po mokrej trawie, a także po kamieniach, czy świeżym śniegu. Wszystko to wpływało na zdrowy wygląd, na czym najbardziej zależało ówczesnym damom.

W tym samym czasie naukowcy w swych laboratoriach pracowali nad nowoczesnymi środkami i preparatami kosmetycznymi. Na ten okres datuje się powstanie pierwszych mydeł, szminek, pudrów. Większość z tych kosmetyków zawierała szkodliwe substancje, które powstawały na skutek jełczenia tłuszczy pochodzenia zwierzęcego.

 Wytwarzały się wówczas szkodliwe pochodne organiczne: nadtlenki, aldehydy, kwasy karboksylowe. Jednak dla pań najważniejszy był wygląd, bez względu na późniejsze konsekwencje wynikające ze szkodliwości tychże specyfików.

Od czarownic po naukowców

Dziś kosmetyka przestała być sprawą indywidualną i stała się dziedziną, podlegającą głębokiej globalizacji. To już nie tylko kwestia doboru odpowiednich perfum oraz zabiegów poprawiających kondycję ciała i psychiki. To dziedzina, która stała się podwaliną do powstania kolejnej z nauk medycznych, bardziej zaawansowanej w sprawy poprawy kondycji fizycznej, mianowicie kosmetologii.

historia kosmetyki05Owa nauka rozwija się w niewiarygodnie szybkim tempie na całym świecie, pochłania miliardy dolarów i angażuje coraz więcej naukowców i specjalistów. Kosmetologia, poza tym, iż zajmuje się profesjonalną pielęgnacją ciała oraz dbałością o zdrowie i urodę, skupia się przede wszystkim na profilaktyce mającej na celu opóźnienie zewnętrznych oznak starzenia oraz dbałości o zachowanie jak najdłużej sprawności życiowej. Łączy w sobie wiadomości z tak zaawansowanych dziedzin nauki jak: fizjologia, biochemia, chemia kosmetyczna, medycyna estetyczna, dermatologia, onkologia, dietetyka. Rozwój tychże nauk pozwolił zrozumieć zjawiska zachodzące w skórze człowieka i czynniki wpływające na proces starzenia. Wśród wielu sposobów wygładzania zmarszczek i odświeżania wyglądu, coraz większą popularność zdobywa metoda, znana w medycynie estetycznej już od ponad 20 lat, polegająca na domięśniowej iniekcji odpowiednio dobranych dawek proteiny botulinowej, w wybrane partie twarzy. Zabieg z zastosowaniem botoksu jest prosty i bezbolesny, a przy tym niezmiernie efektywny.

Współcześnie nad pigułką młodości pracują setki naukowców z różnych dziedzin, którzy próbują skomponować jej składniki i uszczęśliwić miliony osób na świecie. Medycyna ciągle pędzi do przodu nie oglądając się za siebie, więc istnieje duża szansa, że następne pokolenia nie będą musiały martwić się o swój wygląd, bo nauka zrobi to za nich.

Justyna Mizera
www.fit.pl