Sprawdzone sposoby na piękną cerę zimą

O pięknej cerze marzy każda kobieta. I choć zima wyjątkowo nie sprzyja jej promiennemu wyglądowi, jest jednocześnie najlepszą porą na wykonanie zabiegów z zakresu medycyny estetycznej, których ze względu na działanie promieni słonecznych lepiej unikać wiosną i latem
fit.pl
2013-01-14 00:00
Udostępnij
Zamykanie naczynek – popękane naczynka na twarzy to jedna z najczęstszych zimowych dolegliwości, spowodowana szokiem termicznym, na który narażamy naszą skórę wychodząc z ciepłego pomieszczenia na mróz i odwrotnie. Osobom, dla których popękane naczynka stanowią poważny problem polecamy poddać się zabiegowi laseroterapii. Emitowanie przez urządzenie X-Lase światło laserowe ma bowiem niezwykłą zdolność wnikania do skóry właściwej, powodując koagulację naczyń włosowatych, nawet na dużych głębokościach. Po takim zabiegu skóra może być zaczerwieniona, a w miejscu naczynka może pojawić się strupek, który goi się ok. tygodnia. W tym czasie należy unikać słońca, a jeśli już jest to konieczne należy zabezpieczać skórę stosując filtry UV.


 

Usuwanie przebarwień – ciemne, nieestetyczne, widoczne plamy pojawiają się najczęściej w miejscach narażonych na działanie promieni słonecznych, dlatego też najlepiej walczyć z nimi, gdy wpływ promieni słonecznych na naszą cerę jest najmniejszy. Przebarwienia zimą najskuteczniej usuniemy przy pomocy światła laserowego. Emitowane przez urządzenie X-Lase światło o długości 1064 nm jest wychwytywane przez barwnik melaninę powodując tym samym likwidację przebarwień. W wyniku terapii może jednak powstać skrzep, który – dopiero, gdy odpadnie, ukaże pod spodem skórę o naturalnym, zdrowym kolorycie.


Usunięcie trądziku – cera trądzikowa jest cerą tłustą. W czasie zimy przetłuszcza się jeszcze bardziej, a stany zapalne rozwijają się ze zdwojoną siłą podrażniane grubymi szalikami. Nieszczęścia dopełnia częste przebywanie w pomieszczeniach o suchym powietrzu. Skuteczna walka z trądzikiem jest dziś jednak możliwa dzięki nowoczesnej laseroterapii. Światło laserowe emitowane przez urządzenie X-Lase jednocześnie niszczy bakterie, powoduje redukcje rozmiarów gruczołów łojowych, czy wreszcie pobudza syntezę kolagenu odpowiedzialnego za elastyczność skóry, likwidując tym samym trądzik.


Peeling chemiczny – gładką i pełną blasku cerę nawet podczas siarczystych mrozów zapewni peeling polegający na miejscowej aplikacji odpowiedniego preparatu, który powoduje kontrolowane złuszczenie się naskórka. Peelingi, w zależności od wykorzystanego preparatu, różnią się głębokością penetracji, czasem rekonwalescencji oraz efektem leczniczym. Rodzaj peelingu jest wybierany podczas indywidualnej konsultacji z lekarzem.

 

 

 

Okiem eksperta:


- Trudno sobie wyobrazić lepszą porę na wykonanie zabiegów z zakresu medycyny estetycznej niż początek roku. Cera w mroźne dni jest bardzo mocno wysuszona i starzeje się najszybciej. Nie sprzyja także szok termiczny, na jaki narażamy naszą skórę wychodząc z ciepłego pomieszczenia na mróz i odwrotnie. Niska temperatura ma jednak i swoje plusy – przede wszystkim łagodzi wszelkie możliwe podrażnienia po zabiegach, z których korzystamy w gabinetach medycyny estetycznej. Kolejnym argumentem przemawiającym za wybraniem zabiegów na twarz właśnie zimą, jest to, że po większości tego typu kuracji zaleca się zrezygnowanie z opalania nawet na okres do 2 miesięcy, a przecież w styczniu o to najłatwiej - tłumaczy Katarzyna Łukasik-Fąferko, lekarz Dentim Body Care w Katowicach.

 

www.fit.pl