Kształtne i jędrne brazylijskie pośladki

Uniesione, jędrne i krągłe, jednym słowem – brazylijskie pośladki to obiekt pożądania wielu pań i panów. W ostatnim czasie to one wysuwają się na prowadzenie jako najseksowniejsza część ciała i wyprzedzają biust. W jaki sposób możemy zbliżyć się do swojego pośladkowego ideału? 
fit.pl
2014-02-10 00:00
Udostępnij
Kształtne i jędrne brazylijskie pośladki


Brazylijskie pośladki

Jędrne i kształtne pośladki to na pewno jedna z rzeczy, których możemy zazdrościć Brazylijkom. Warto jednak dowiedzieć się, czy brazylijskie pośladki to wynik niezwykłych genów, czy może efekt doświadczonej ręki chirurga? – Faktem jest, że latynoskie kobiety mają genetyczne predyspozycje do posiadania większych pośladków niż np. Europejki czy Azjatki, ale faktem też jest, że zabieg powiększania pośladków powstał właśnie w Ameryce Południowej i stąd wywodzi się jego nazwa, czyli brazylijski lifting pośladków. Ze statystyk Międzynarodowego Towarzystwa Estetycznej Chirurgii Plastycznej (ISAP) wiemy, że w Brazylii każdego roku wykonuje się około 20 tysięcy operacji powiększenia pośladków, czyli siedem razy więcej niż wynosi średnia światowa – wyjaśnia dr Wojciech Rybak z kliniki medycyny estetycznej Ars Estetica.

Zabiegi powiększania pośladków z roku na rok stają się też coraz bardziej popularne również w Polsce. Swoją sylwetkę możemy korygować też poprzez uniesienie pośladków, przywrócenie im jędrności czy zlikwidowanie nadmiaru tkanki tłuszczowej oraz cellulitu. Siedzący tryb życia i procesy starzenia nie oszczędzają naszych pośladków, ale czy medycyna estetyczna to rzeczywiście najlepszy wybór?

Kremy, ćwiczenia czy medycyna estetyczna?

Kremy reklamowane jako ujędrniające i unoszące pośladki rzeczywiście mogą nam w pewnym stopniu pomóc, ponieważ oddziałują na napięcie skóry. Nie spodziewajmy się jednak po nich tego, że powiększą pośladki, ponieważ żaden krem nie może wpłynąć na zawartość mięśni lub tkanki tłuszczowej w naszym ciele.

Coraz więcej pojawia się również programów treningowych promowanych jako te, które umożliwią nam uzyskanie brazylijskich pośladków. Systematyczny ruch na pewno wpłynie pozytywnie na naszą pupę, ujędrni pośladki i uniesie je, przez co powiększą się optycznie. Możemy również powalczyć o zwiększenie mięśni pośladkowych. Kilkanaście miesięcy ostrych treningów siłowych składających się m.in. z przysiadów ze sztangą, martwego ciągu czy wykroków z obciążeniem w połączeniu z dietą zawierającą nadwyżkę kaloryczną może przynieść spektakularne efekty. Rezultaty takich treningów możemy podziwiać wśród pań startujących w konkursach fitness bikini. Lepiej się jednak nie łudzić, że podobne efekty osiągniemy dzięki treningom „dywanowym”. Warto również widzieć, że ćwiczenia rozbudowujące mięśnie pośladków jednocześnie rozbudowują mięśnie ud, a to jest już mniej pożądane przez większość pań. Jak więc widać – by osiągnąć słynne jędrne i krągłe pośladki, najlepiej skorzystać z zabiegów, które sprawiły, że Brazylijki mogą pochwalić się najładniejszymi pupami na świecie. Oczywiście nie wszystkie panie będą chciały powiększyć swoje pośladki do rozmiaru XXL, ale medycyna estetyczna oferuje nam znacznie więcej możliwości niż chirurgia plastyczna. Zabiegi podzieliliśmy w zależności od celu, który pozwalają osiągnąć.

Cel pierwszy – ujędrnianie pośladków

Procesy starzenia, przebyte diety odchudzające i siedzący tryb życia widocznie odbijają się na wyglądzie naszych pośladków. Zmniejszenie napięcia skóry sprawia, że pupa – wcześniej krągła – zaczyna opadać. Zabiegi medycyny estetycznej skupiają się więc na tym, by w pewnym stopniu odwrócić procesy, które zaszły w skórze. Skoro fibroblasty wytwarzają coraz mniej kolagenu, a włókna straciły sprężystość, to należy pobudzić komórki do wytwarzania nowych włókien, które zapewnią skórze odpowiednie „rusztowanie”. Jak tego dokonać?

Obecnie najpopularniejszym sposobem na ujędrnienie i uniesienie pośladków są zabiegi wykorzystujące działanie fal radiowych. W trakcie zabiegu skóra właściwa ogrzewana jest nawet do 55 stopni C, co powoduje obkurczenie włókien kolagenowych, a zatem w naszym wypadku – zwiększenie napięcia skóry i uniesienie pośladków. Ponadto ciepło stymuluje pracę fibroblastów, a zatem komórek, które produkują nowe włókna kolagenowe. Proces ten nie zachodzi w ciągu jednego dnia, więc na pełen efekt przebudowy skóry musimy poczekać kilka miesięcy. Działa to jednak także w drugą stronę – naturalnie przebudowana skóra dłużej zachowuje napięcie, więc efekt jędrnych i uniesionych pośladków utrzymuje się przez długi okres. Skuteczność i bezpieczeństwo zabiegu w dużej mierze zależy od tego z jak nowoczesnego urządzenia skorzystamy. Nowością na polskim rynku jest urządzenie Maximus TriLipo, które w bezbolesny sposób i bez potrzeby rekonwalescencji może zapewnić natychmiastowy lifting skóry całego ciała.

Cel drugi – likwidacja cellulitu i nadmiaru tkanki tłuszczowej

Popularnym problemem, skutecznie zniekształcającym pośladki, jest nadmiar tkanki tłuszczowej i cellulit. Tutaj również pomoże nam medycyna estetyczna, ale trzeba pamiętać, że brak ruchu i nieodpowiednia dieta szybko zniweczą efekty zabiegów. Więc kiedy już pozbędziemy się uporczywie zalegającego tłuszczyku, to koniecznie należy wprowadzić zmiany w naszym trybie życia.

Jakie zabiegi można polecić, jeśli chcemy usunąć nadmiar tkanki tłuszczowej i cellulit na pośladkach? – Zabiegi likwidujące nadmiar tkanki tłuszczowej jednocześnie modelują, albo inaczej mówiąc – rzeźbią daną partię ciała, dzięki czemu od razu możemy uzyskać wygląd osoby wysportowanej. Jeśli naszym celem jest uzyskanie jędrnych pośladków, a przeszkadza nam w tym przede wszystkim nadmiar tkanki tłuszczowej, to dzięki jednemu rodzajowi zabiegu możemy uzyskać pożądany efekt. W tym celu najczęściej stosuje się zabiegi wykorzystujące działanie fal radiowych, jak wspomniany już wcześniej zabieg Maximus TriLipo lub działanie fal ultradźwiękowych w zabiegu Ultrashape i Velasmooth. Można również skorzystać z zabiegu Body Mix, który łączy kilka technologii, a mianowicie: masaż podciśnieniowy, fotostymulację i krioterapię miejscową – mówi dr Wojciech Rybak z kliniki medycyny estetycznej Ars Estetica.

Jeśli głównym problemem jest cellulit, to możemy skorzystać z jeszcze innego, specjalnie do tego celu przeznaczonego zabiegu, czyli Liposhock. Występowanie cellulitu niekoniecznie musi się wiązać z nadmiarem tłuszczyku, ale jeśli chcemy poddać się zabiegowi Liposhock, to na naszych pośladkach musi znajdować się warstwa tkanki tłuszczowej o grubości minimum 2 cm. Skuteczność zabiegu polega na bardzo ciekawej, dwufazowej technologii – w pierwszym etapie zabiegu skupiska komórek tłuszczowych rozbijane są dzięki fali uderzeniowej, a w drugim etapie ściany komórek tłuszczowych zostają przerwane, a ich zawartość jest usuwana z organizmy w naturalnych procesach metabolicznych.

Cel trzeci – powiększanie pośladków

Brazylijki jako metodę powiększania pośladków upodobały sobie zabiegi inwazyjne, ale niekoniecznie takie musimy wybrać. Najnowszą i najmniej ingerującą w ciało metodą powiększania pośladków jest zabieg Macrolane. Podczas zabiegu wstrzykiwany jest w pośladki stabilizowany kwas hialuronowy, czyli właśnie preparat Macrolane. Zazwyczaj wykorzystuje się od 150 do 500 ml preparatu, a jego ilość zależna jest od efektu, który chcemy osiągnąć. Żel dodaje pośladkom objętości i uwydatnia krągły kształt, a efekt widoczny jest od razu. Ogromną zaletą zabiegu Macrolane jest jego niska inwazyjność – nie musimy obawiać się skalpela, a niewielki obrzęk znika po około tygodniu od zabiegu. Niestety efekty zastosowania Macrolane nie są trwałe i jeśli chcemy je utrzymać, to po około roku konieczne będzie dostrzyknięcie preparatu w ilości zdecydowanie mniejszej niż podczas pierwszego zabiegu.

Brazylijski lifting pośladków jest zabiegiem zdecydowanie bardziej inwazyjnym, ponieważ polega na pobraniu tkanki tłuszczowej z innego obszaru ciała podczas liposukcji, a następnie przeszczepieniu jej w pośladki. Zaletą tej metody jest fakt, że do powiększenia pośladków wykorzystujemy naturalną substancję Wady znajdziemy przede wszystkim dwie – po pierwsze jest to zabieg o wyższej inwazyjności i okres rekonwalescencji trwa dłużej. Wystarczy wspomnieć, że przez 14 dni musimy uważniej siadać, a także najlepiej ograniczać leżenie na plecach. Po drugie – z zabiegu nie mogą skorzystać osoby bardzo szczupłe, ponieważ nie posiadają one wystarczającej ilości tkanki tłuszczowej, którą trzeba pobrać.

Ostatnią metodą na uzyskanie brazylijskich pośladków są dobrze znane implanty silikonowe. Wybierać możemy spośród różnych wielkości i kształtów implantów, więc uzyskanie wymarzonego wymiaru pośladków nie jest trudne. Implanty te są bardziej wytrzymałe niż implanty wykorzystywane do powiększania piersi, ale poza tym nie różnią się bardzo między sobą. Ponieważ implanty umieszcza się poprzez nacięcia w bruździe międzypośladkowej, to blizna po operacji jest niemal niewidoczna. Okres rekonwalescencji wynosi około dwóch tygodni, czyli tak samo, jak w przypadku brazylijskiego liftingu pośladków.

Wszystkie przedstawione metody powiększania pośladków również modelują tę część ciała, więc efektem jest nie tylko większy rozmiar, ale też jędrna i krągła pupa. Ta, świetnie znana z karnawału w Rio de Janeiro. 

www.wellness.fit.pl