Prasa coraz częściej rozpisuje się na temat wellnessu. Niby wszyscy znamy to pojęcie, a jednak mamy problem z dokładną definicją. A jest to nic innego, jak stan równowagi ciała, umysłu i ducha, który w dzisiejszych zabieganych czasach nie jest łatwy do osiągnięcia. Dlatego coraz więcej osób profesjonalnie zajmuje się Lifestyle-Coachingiem.
Czterogwiazdkowy hotel w austriackiej miejscowości St. Michael to prawdziwy prekursor Lifestyle-Coachingu. Oferta na zimę 2008 obfituje w różnego rodzaju atrakcje: przejażdżkę saniami, pieczenie prosiaka nad ogniskiem, treningi wytrzymałościowe przed udaniem się na stok oraz zabiegi wellness – a wszystko to pod okiem Lifestyle-Coacha.
Lifestyle-Coaching sięga także do medycyny. Pomiar masy ciała (Body Mass Index), tomografia, sprawdzenie wydolności układu krążenia oraz wiele innych badań pozwalają na dokładną ocenę stanu zdrowia klienta, co umożliwia modyfikację jego stylu życia.
Modyfikacja? Czym jest więc Lifestyle-Coaching? Doznaniami, wypoczynkiem, sportem, masażem a może jest związany z dbaniem o zdrowie? Odpowiedź jest prosta: jest to zbiór działań zmierzający do poprawy samopoczucia fizycznego oraz psychicznego danej osoby. Przyjrzyjmy się korzeniom tego coraz bardziej popularnego pojęcia.
Lifestyle made in USA
Na początku drogi ku poznaniu prawdziwego oblicza Lifestyle-Coachingu warto poznać „wynalazcę” wellnessu – dr Dawn Hillera, dyrektora zarządzającego „Accomplishing Wellness Ltd.” Firma ta otacza opieką zestresowanych menadżerów i pomaga im odzyskać wewnętrzną równowagę.
Pierwszą osobą, która odważyła się podjąć temat Lifestyle-Coachingu był dr Matthias Menschel, który sprawuje medyczny nadzór nad ośrodkiem „Menscheles Vitalresort” w Bad Sobernheim w Niemczech. Opracował on dla swoich gości specjalny program, który łączy medyczne poradnictwo, plan treningów oraz dietę.
Sukces dr. Menschela jest oparty na trzech filarach – medycynie, fitnessie/relaksie i odżywianiu. Trzech trenerów jest ze sobą w ciągłym kontakcie, dzięki czemu są w stanie poprawić jakość życia danej osoby. To, co można wpoić klientom podczas krótkiego urlopu, ma szansę funkcjonować także w zmodyfikowanej formie w klubie fitness.
[-------]
Lifestyle-Coaching w klubie fitness
Pozostaje znaleźć odpowiedź na pytanie: Czy Lifestyle-Coaching ma sens w klubie fitness? Tak, ale pod warunkiem, że usługę tę doskonale się zaplanuje i wprowadzi do oferty. Niestety, małe kluby raczej nie będą mogły sobie pozwolić na wprowadzenie Lifestyle-Coachingu z prawdziwego zdarzenia, gdyż zatrudnienie odpowiednio wykwalifikowanych specjalistów sporo kosztuje. Jeśli jednak mamy do czynienia z klubem prozdrowotnym, który ma zamiar rozwijać się ciągle w tym kierunku, ma on ogromną szansę na umocnienie tej pozycji dzięki Lifestyle-Coachingowi.Planując przedsięwzięcie należy się zastanowić, jakie działania wpływają pozytywnie na życie ludzkie. Chodzi o przywrócenie równowagi między ciałem a duchem. Cele to mocne i zdrowe ciało, doskonałe samopoczucie, psychiczna stabilność i radość życia. Związane z tymi celami kompetencje można łatwo zdefiniować: medycyna, fitness, psychologia, poradnictwo żywieniowe a także ewentualnie analiza pracy zawodowej.
Jeśli więc upatrujemy szansy dla naszego klubu w Lifestyle-Coachingu powinniśmy zatrudnić lekarza - który zajmuje się medycyną sportową, gdyż to znacznie ułatwi współpracę z pozostałymi coachami - kompetentnego trenera, psychologa, dietetyka a także Business-Coacha. Do pełni szczęścia potrzeby jest nam jeszcze menadżer, który będzie koordynował pracę tego grona specjalistów. Niemożliwe? Ależ skąd! Wszystko jest kwestią organizacji, pozycji klubu na rynku oraz oczywiście marketingu i promocji.
Jak to się robi?
Przede wszystkim: kooperacja. Co szkodzi nam połączyć trening z poradnictwem dietetyka lekarza oraz Business-Coacha? Oczywiście nie możemy oczekiwać, że każdy klient zainteresuje się nową usługą, jest to przede wszystkim oferta ekskluzywna skierowana do pewnego grona klubowiczów. Rekomendacja klientów, pracujących z Lifestyle-Coachami to darmowa reklama, gdyż klub troszczący się o zdrowie i samopoczucie swoich bywalców zyska w oczach nawet zatwardziałego przeciwnika klubów fitness.
Od czego zacząć? Na pewno od zatrudnienia specjalistów i wspólnego opracowania koncepcji oferty. Musi przy tym wszystkim towarzyszyć chęć i radość z tworzenia czegoś nowego, co przyniesie korzyść ludziom i poprawi jakość ich życia. Powodzenie przedsięwzięcia będzie dla wszystkich najlepszą nagrodą.
Body Life 4/2008
www.fit.pl
