W piątek Jay Cutler poddał się operacji lewego bicepsa, który naderwał podczas przygotowań do zeszłorocznego Mr Olimpia. Kulturysta czuje się dobrze, ale zdaniem ekspertów jego kontuzja jest... mocno wydumana 
fit.pl
2012-03-01 00:00
Udostępnij
Jay Cutler już po operacji
Według ekspertów Jay Cutler nie mógł naderwać mięśnia przed Mr Olimpią, bo taka kontuzja uniemożliwiłaby mu start na takiej imprezie. Napinanie uszkodzonego naderwanego mięśnia z taką siłą jaką popularny kulturysta pokazywał podczas zawodów byłoby niemożliwe. Do tego na jego bicepsie był tylko niewielki siniak, a po uszkodzeniu mięśnia zwykle zsiniałe jest całe ramię. W sieci pojawiły się więc domysły, że był on dowodem nieudanej próby niewstrzyknięcia syntholu lub usunięcie tłuszczaka.

Tajemnicą jest też fakt czemu Cutler z operacją czekał od września aż do tej pory. Lekarze twierdzą, że w przypadku zerwania mięśnia liczy się czas interwencji chirurgicznej. Sprawa tej kontuzji pewnie pozostanie już niewyjaśniona.

Popularny kulturysta powoli dochodzić będzie teraz do pełni zdrowia. - Jestem już w domu po operacji, wszystko przebiegało bez zarzutu, pierwszą rzeczą, jak mam teraz w planie, jest jedzenie – napisał na swoim profilu na Facebooku. Nam pozostaje życzyć mu powrotu do formy. Pewnie na tegorocznej Mr Olimpia jeszcze nas zadziwi. 

kulturystyka.fit.pl