Medialny szum wokół witaminy D zaczął się gdy część naukowców stwierdziła, że przeciętny człowiek nie musi uzupełniać jej niedoboru. Ale kulturysta nie jest przeciętny, dlatego jeśli myślisz o zbudowaniu mięśni i poprawieniu siły, bez niej może być trudniej
fit.pl
2015-10-07 00:00
Udostępnij
Witamina D w kulturystyce
W organizmie witamina D przekształcana jest w hormon steroidowy, co może mieć bezpośredni wpływ na siłę. Aktywna forma witaminy D wiąże się ze specyficznymi receptorami błony i jądra komórek nerwowych, zwiększając siłę skurczu mięśni i przyspieszając syntezę białek.

Badania naukowców wykazały, że niektóre z tych receptorów mogą być odpowiedzialne za zwiększenie siły i masy mięśniowej. Odpowiednia ilość witaminy D powinna więc stworzyć im optymalne warunki do pracy.

Niestety nawet stosując odpowiednią dietę trudno dostarczyć organizmowi wystarczającą dawkę witaminy D. Zawiera ją niewiele produktów spożywczych, a największa jej część pochodzi od słońca. Organizm sam zajmuje się jej produkcją korzystając z promieni słonecznych przedostających się do naszej skóry.

Zimą skóra pozbawiona promieni słonecznych nie ma szans na produkcję wystarczających ilości. Dlatego w procesie budowy masy mięśniowej zaleca się 1 000 międzynarodowych jednostek witaminy D dwa razy dziennie między posiłkami.

Gdzie szukać witaminy D? Zawierają ją:
  • tran i oleje rybne,
  • ryby (łosoś, tuńczyk, śledź, makrela, sardynki),
  • wątroba,
  • białko jaj,
  • mleko i przetwory mleczne: ser, masło, śmietana.

kulturystyka.fit.pl