Otyłość kiedyś była traktowana tylko jako problem estetyczny. Dziś już wiemy, że jest to choroba, która w dodatku może prowadzić do innych dolegliwości. Cukrzyca, problemy z kręgosłupem i stawami, osteoporoza, kłopoty z układem krążenia i sercem, zwiększone ryzyko zawału – to tylko część z nich. Dlatego jeśli waga pokazuje za dużo kilogramów, lepiej tego nie lekceważyć 
fit.pl
2014-03-05 00:00
Udostępnij
Od krągłości do otyłości


Przytyć nie jest trudno – wystarczy, że zjemy sześć-siedem tysięcy niepotrzebnych kcal i już ważymy kilogram więcej. Dużo trudniejszym zadaniem jest walka ze zbyt wysoką masą ciała. Jeśli znacznie przekracza ona normę, konieczna może być pomoc lekarza. Tylko kiedy powinniśmy się zacząć martwić?

Gdzie zaczyna się nadwaga i otyłość?

Chcąc sprawdzić, czy nasza waga mieści się w normie, najczęściej wykorzystujemy wskaźnik BMI. Oblicza się go dzieląc masę ciała podaną w kilogramach przez podniesiony do kwadratu wzrost w metrach. Jeśli wynik jest liczbą z przedziału od 18,5 do 24,99 to oznacza, że waga jest prawidłowa. Wartość niższa niż 18,5 oznacza niedowagę, z kolei wynik powyżej 25 sygnalizuje nadwagę, a wartość ponad 30 to już otyłość.

Warto jednak pamiętać, że wskaźnik BMI może być zawodny. – Wystarczy pomyśleć o osobach, które często uprawiają sport lub intensywnie ćwiczą na siłowni. U nich BMI może być wysokie, ale nie oznacza wcale otyłości, tylko odzwierciedla większą masę mięśniową – podkreśla Ewa Kurowska, dietetyk z Kliniki Leczenia Otyłości w szpitalu Medicover.

Niebezpieczne XXL

W wielu przypadkach problem otyłości jest sprowadzany do wymiaru estetycznego, a osoby borykające się z nim martwią się głównie tym, że gorzej wyglądają. Lekarze podkreślają jednak, że jest to najmniejszy kłopot. – Dużo ważniejszą kwestią jest fakt, że osoby otyłe są znacznie bardziej narażone na występowanie niektórych chorób – ostrzega dr Joanna Gryglewicz, lekarz prowadzący w Klinice Leczenia Otyłości w szpitalu Medicover.

Część otyłych próbuje walczyć z nadprogramowymi kilogramami na własną rękę, głównie stosując różne diety bez kontroli lekarza czy dietetyka. To nie tylko nie prowadzi do oczekiwanego spadku masy ciała, ale wręcz przeciwnie – prowadzi do efektu jo-jo, który dodatkowo demotywuje. Dlatego eksperci zwracają uwagę, że skuteczne leczenie otyłości wymaga współpracy z lekarzem. Dobrze jeśli poza lekarzem prowadzącym pacjent ma także kontakt z chirurgiem, dietetykiem i psychologiem oraz fizjoterapeutą. Wówczas zespół specjalistów na podstawie wspólnych konsultacji dobiera odpowiednią technikę „zrzucania” zbędnych kilogramów i wspiera pacjenta na każdym etapie leczenia. Wybieramy te metody, które w przypadku danej osoby będą najskuteczniejsze i co najważniejsze – pozwolą nie tylko osiągnąć cel, ale także go utrzymać.

Dieta może nie wystarczyć

Otyłość można leczyć kilkoma metodami. – Wybór jednej z nich zależy przede wszystkim od stopnia otyłości oraz oceny ryzyka rozwoju chorób towarzyszących. Pod uwagę bierze się także wiek i płeć pacjenta – wyjaśnia dr Joanna Gryglewicz. Ważna jest przede wszystkim modyfikacja stylu życia połączona z odpowiednią dietą i aktywnością fizyczną, ale konieczna może być również terapia psychologiczna, leczenie farmakologiczne oraz operacyjne, na przykład za pomocą balonu Orbera. Ta metoda polega na umieszczeniu w żołądku pacjenta miękkiego silikonowego balonu, który następnie wypełnia się roztworem soli fizjologicznej. To sprawia, że je się mniej, bo szybciej odczuwa się sytość. Z badań wynika, że dzięki balonowi żołądkowemu w ciągu pół roku traci się około 15-20 kilogramów.

– Należy podkreślić, że liczba utraconych kilogramów oraz czas utrzymania nowej, niższej wagi zależy od tego, jak dobrze pacjent zaakceptuje długoterminowe zalecenia dotyczące zmiany stylu życia – mówi dr Joanna Gryglewicz ze szpitala Medicover – U większości pacjentów leczenie otyłości tą metodą kończy się sukcesem – efekt jo-jo po skorzystaniu z balonu Orbera występuje u zaledwie 2% z nich. Dla porównania w przypadku stosowania diety ponownie przybiera na wadze co druga osoba – dodaje. Objętość żołądka można także zmniejszyć przeprowadzając operację typu sleeve resekcja – ten zabieg chirurgiczny zmniejsza jego pojemność do około 30%. Jeszcze innym sposobem walki z otyłością jest by-pass żołądka, który pozwala na ograniczenie wchłaniania i przyswajania składników odżywczych.

Liczba osób otyłych w Polsce rośnie w zastraszającym tempie. Niestety walka z nadprogramowymi kilogramami nie jest łatwa, bo nietrudno wpaść w pułapkę wahań wagi i efektu jo-jo. Dlatego jeśli chcemy schudnąć skutecznie, warto skorzystać z pomocy specjalistów.

www.odchudzanie.fit.pl