Chmielowy trunek, podobnie jak słońce i nikotyna, działa niekorzystnie na naszą skórę. Piwo zwiększa ryzyko zachorowań na łuszczycę, ale to nie wina alkoholu, tylko ziaren zboża
fit.pl
2010-12-23 00:00
Udostępnij
Piwo wrogiem pięknej skóry
Łuszczyca to przewlekła choroba skóry, ale może też atakować paznokcie i stawy. Charakteryzuje się łuszczącymi się wykwitami, często sączącymi się.  Łuszczyca nie jest zakaźna. Może samoistnie ustąpić, ale ma tendencję do nawrotów. Leczenie łuszczycy polega głównie na łagodzeniu objawów. Choroba ma podłoże genetyczne lub jest związana z układem immunologicznym. U chorych na łuszczycę naskórek na niektórych obszarach skóry jest grubszy niż u osób zdrowych. Dzieje się tak dlatego, że nowe komórki dojrzewają zbyt szybko, tymczasem stare nie zdążyły się jeszcze złuszczyć. W efekcie na skórze - najczęściej na kolanach, łokciach oraz we włosach - pojawiają się brzydkie, czerwonawe plamy. Pokrywają je charakterystyczne łuski tworzone przez źle wykształcony naskórek.
Jak ustalili naukowcy picie piwa ma związek z łuszczycą. Kobiety obserwowane przez badaczy, które w tygodniu spożywały przynajmniej pięć butelek piwa, były bardziej narażone na tą chorobą skóry, niż abstynentki, a nawet panie, które preferują mocniejsze od piwa trunki. Zatem to nie alkohol tak negatywnie wpływa na skórę. Zdaniem naukowców odpowiedzialne za to są ziarna zbóż wykorzystywane w browarnictwie. Zawierają one gluten, który jest źle tolerowany przez część osób chorujących na łuszczycę i może nasilać dolegliwości skórne.

www.fit.pl