20-minutowy świąteczny trening HIIT – skuteczny workout spalający pierniczki

Grudzień to miesiąc, w którym treningi potrafią zejść na dalszy plan, a na jego miejsce wchodzi… pierniczek, czekoladka i kawa z bitą śmietaną. Jednak dobra wiadomość jest taka, że nie musisz rezygnować z sezonowych pyszności – wystarczy sprawić, by Twój wysiłek fizyczny dotrzymał kroku świątecznym pokusom.
Aleksandra Załęska
Dzisiaj 09:19
Udostępnij
20-minutowy świąteczny trening HIIT – skuteczny workout spalający pierniczki

Dlatego stworzyliśmy 20-minutowy trening w stylu „Mikołaj w biegu”. Krótki, intensywny, zabawny i niesamowicie skuteczny. Podkręca metabolizm, spala kalorie jeszcze długo po zakończeniu ćwiczeń i… pozwala odrobić pierniczkowe straty bez grama wyrzutów sumienia.

Ile kalorii spala 20-minutowy świąteczny workout?

Średni intensywny trening HIIT w ciągu 20 minut potrafi spalić 220–320 kcal, w zależności od masy ciała i zaangażowania.

Czyli ile to pierniczków?

  • 1 tradycyjny pierniczek: ok. 80 kcal

  • Trening 20 min = 3–4 pierniczki mniej na sumieniu

Jeśli wybierasz pierniczki fit – jeszcze więcej!

„Mikołaj w biegu” – 20-minutowy trening HIIT, który spala świąteczne pokusy

Tempo: 40 sekund pracy / 20 sekund przerwy
Liczba rund: 4
Sprzęt: tylko mata, dobra energia i wyobrażenie, że goni Cię Mikołaj, który zabiera ostatniego pierniczka.

Runda 1 – Rozgrzewka Mikołaja

  • Pajacyki

  • Marsz z wysokim unoszeniem kolan

  • Krążenia ramion z przysiadem

  • Bieg w miejscu w lekko zwiększającym się tempie

Ta runda ma podnieść tętno i przygotować mięśnie – bez szaleństwa.

Runda 2 – Mikołaj skacze po dachach

  • Skoki w bok (jakbyś omijał kominy)

  • Przysiad + wyskok

  • Pajacyki z dotknięciem dłoni nad głową

  • Mountain climbers „po skosie”

Dynamiczne, wzmacniające, świetne na spalanie. Tu zaczyna być gorąco – dokładnie tak, jak przy pieczeniu pierniczków.

Runda 3 – Gonitwa za reniferami

  • Bieg bokserski + mocne wyprosty ramion

  • Wykroki w tył z przyciąganiem kolana

  • Sprint na miejscu (20 sek szybciej / 20 sek wolniej)

  • Burpees – klasyczne lub uproszczone

To runda, która podkręca metabolizm najbardziej. Jeśli czujesz, że brakuje powietrza – witaj w świecie HIIT.

Runda 4 – Turbo dostawa prezentów

  • Przysiad sumo + pulsowanie

  • Deska z przyciąganiem kolana do łokcia

  • Skakanka „na sucho”

  • Plank jacks

To finisz, który spala ostatnie kalorie, a jednocześnie wzmacnia brzuch, nogi i ramiona.

Wersja dla początkujących

Jeśli dopiero zaczynasz:

  • skróć pracę do 30 sekund,

  • wydłuż przerwę do 30–40 sekund,

  • wybieraj wersje low impact (bez podskoków),

  • burpees zamień na wolne przejście do deski i powrót.

Spalisz nieco mniej kalorii, ale trening i tak będzie mocny i bezpieczny.

Wersja dla zaawansowanych

Lubisz wyzwania?

  • przerwa 10–15 sekund maks,

  • do burpees dodaj wyskok kolanami do klatki,

  • sprinty wykonuj „na 90% możliwości”,

  • ostatnia runda – bez przerwy.

Gwarantuję, że poczujesz, jakbyś wnosił worek prezentów na trzecie piętro bez windy.

Dlaczego właśnie ten trening działa tak dobrze?

Krótka, intensywna forma HIIT to idealne rozwiązanie, gdy w grudniu czasu jest mało, a jedzenia dużo.

  • podnosi metabolizm nawet na kilka godzin po ćwiczeniach,

  • spala tłuszcz szybciej niż tradycyjny cardio trening,

  • wzmacnia całe ciało,

  • poprawia samopoczucie… a to w zimie bezcenne.

Tylko 20 minut, a sylwetka i humor od razu wchodzą na wyższy level.

Świąteczny trening, który pozwoli Ci jeść pierniczki bez stresu

W grudniu nie chodzi o wyrzeczenia. Chodzi o równowagę – trochę słodyczy, trochę ruchu, dużo radości. Ten trening sprawia, że możesz pozwolić sobie na ulubione smaki, dbając jednocześnie o formę i zdrowy metabolizm.

Ubierz czerwone skarpety, puść świąteczną playlistę i zacznij.