Bieganie ma ogromne zalety zdrowotne. Doskonali działanie układu krążenia, oddechowego, pracy serca. Biegając wzmacniamy kondycję i czujemy się pewniej  
fit.pl
2010-03-19 00:00
Udostępnij
Zacznij biegać
run3„Bieg uwalnia też od stresu” – uważa Piotr Mańkowski, trener Małgorzaty Sobańskiej, zwyciężczyni maratonu w Londynie. – Kilkadziesiąt minut spędzonych samemu pozwala się wyciszyć, uwolnić umysł od zgiełku dnia, zapomnieć o kłopotach w domu, czy w pracy. Proszę mi wierzyć, jesteśmy wtedy w stanie przemyśleć wszystko na spokojnie i rozwiązać wiele spraw, które zaprzątały nasz umysł. Poza tym, gdy już zaczniemy biegać, potrafimy lepiej zorganizować swój czas. Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego tak dużo ludzi zaczyna biegać? Co w tym widzą? Zrozumiałem, gdy przyjrzałem się amatorom kończącym maraton. Oni wpadali w stan euforyczny mijając linię mety. To niespotykany stan emocjonalny przy innym wysiłku” – mówi Piotr Mańkowski.

Zacząć biegać można w każdym wieku. Ta forma ruchu nie wymaga wielkich nakładów. Należy tylko wyposażyć się w odpowiednie buty. Najlepiej w sklepie specjalistycznym, gdzie można liczyć na poradę, przy kupnie obuwia dostosowanego do sposobu stawiania przez biegacza stopy. Badanie adidas footscan pozwala na zdiagnozowanie supinacji, pronacji lub normalnej budowy stopy. Ważne są też skarpetki. Najlepiej, aby były bez szwów i dobrze przylegały do stopy. To pomoże uniknąć otarć stóp. Ubranie zależy od pory roku. Nie może być w nim za gorąco, ani za zimno.

By bieganie było bardziej efektywne potrzebny jest nam również trener i garść cennych porad. Niestety prywatny trener to często bardzo duży wydatek, na który nie każdy może sobie pozwolić. Z myślą o tych osobach adidas przygotował specjalna ofertę, miCoach - wirtualnego trenera biegania.  Jest to małe urządzenie, które dostarcza wskazówek co do biegu i treningu poprzez słuchawki za pomocą telefonu lub odtwarzacza mp3. miCoach Zone z kolei to wersja bez głosowych wskazówek, gdzie instrukcje trenerskie przekazywane są za pomocą wyświetlacza LED w opasce na ręce. Oba systemy doradzają biegaczom, w jaki sposób prowadzić profesjonalny trening -  kiedy przyspieszyć, a kiedy zwolnić na podstawie mierzonego tętna, tempa, dystansu i szybkości kroku.

„Trzeba tylko wybrać odpowiedni program, nie porywać się od razu na wielkie obciążenia, nawet jeśli kiedyś uprawiało się sport. Powinno się najpierw poznać własne tętno maksymalne, np. mierząc je po przebiegnięciu krótkiego dystansu z maksymalną prędkością. I zacząć od ustawienia na jego podstawie odpowiedni zakres ćwiczeń.”

Należy zacząć spokojnie, od marszów. Nieco później przeplatać marsz z biegiem. Trener zaleca, aby taki trening nie trwał dłużej niż 15-20 minut – przebiegnięty dystans nie powinien mieć znaczenia. Ważna jest jednak konsekwencja, nie przejmowanie się bólem stóp, zakwasami. To wszystko minie po trzech tygodniach ćwiczeń, trzy razy w tygodniu. Gdy ktoś biegał już wcześniej i zaczyna pracę z systemem powinien ustawić sobie program na 65-70 procent swoich możliwości. Z czasem nawet trudne zadania będą łatwiejsze, bo biegacz pozna siebie rozwinie umiejętność współpracy z miCoachem.

„Dzięki miCoach trening na pewno będzie bardziej racjonalny. Biegaczowi, który rozpoczyna treningi od zera, wystarczy wówczas 100 dni, aby przygotować się do startu w półmaratonie – oczywiście w tempie rekreacyjnym. Może nawet spróbować sił w maratonie, pod warunkiem, że będzie przeplatać bieg krótkimi odcinkami marszu. Dotyczy to tylko tych osób, które ćwiczą z konsekwencją, cztery razy w tygodniu. Aby przymierzyć się do konkretnego wyniku w maratonie, trzeba trenować systematycznie przez cały rok” – radzi Piotr Mańkowski.

www.fit.pl