Jabłko jest lepsze od batonika, a woda od napojów gazowanych – do tego będą przekonywane dzieci w szkołach. Ruszyła akcja „Owoce w szkole” i „Mamo, Tato, wolę wodę!” Od kilku już lat dzieci w szkołach dostają do picia szklankę mleka. Od października szkolny jadłospis wzbogacił się również o owoce i wodę mineralną.
Owocowy uśmiech
Ponad 780 tys. dzieci ze szkół podstawowych będzie otrzymywało w pierwszym semestrze roku szkolnego owoce i warzywa. Do unijnego programu „Owoce w szkole” zgłosiło się blisko 10 tysięcy szkół. Stołówki szkolne zaopatrzone będą dodatkowo w jabłka, ogórki, marchew i rzodkiewkę oraz soki owocowe i warzywne. Te owocowe posiłki dzieci będą jeść kilka razy w tygodniu.
Program „Owoce w szkole” ma przeciwdziałać otyłości u dzieci i zapobiegać chorobom powodowanym nieodpowiednią dietą. W Polsce program realizowany jest przez Agencję Rynku Rolnego. Pomysł z owocowo-warzywną dietą spodobał się rodzicom – Moje dziecko ciężko będzie przekonać do jedzenia marchewek czy gruszek, mam jednak nadzieję, że to się uda i wtedy wybierze taką przekąskę zamiast chipsów czy batonów - mówi Alicja, mama siedmioletniego Adama.
Kropla wody
Dzieci namawiane będą także do picia wody zamiast słodkich napojów. Kampania edukacyjna „Mamo, Tato, wolę wodę!” ma podkreślać rolę wody w codziennej diecie dziecka oraz kształtować prawidłowe nawyki żywieniowe wśród najmłodszych. Zostanie przeprowadzona w 40 miastach w Polsce, wśród dzieci w wieku 7-9 lat.
– Słodkie napoje są głównym źródłem cukru i zbędnych kalorii w diecie dziecka. Ich spożywanie wiąże się z większym ryzykiem rozwoju otyłości – informuje Agnieszka Tokarek-Nowicka, dyrektor ds. badań i rozwoju w Żywiec Zdrój S.A.
Organizatorzy akcji chcą zachęcić dzieci do picia wody i uczyć ich w ten sposób prawidłowych nawyków żywieniowych. Zdrowy styl życia: aktywność fizyczna i racjonalne odżywianie, ma kluczowe znaczenie dla prawidłowego rozwoju dziecka i właściwego przebiegu procesu nauczania.
– Najlepiej postawić butelkę z wodą w zasięgu ręki dziecka. Lepiej, żeby pił wodę zamiast słodzonych napojów, bo ona nie zawiera pustych kalorii i cukru – tłumaczy Agnieszka Jarosz z Centrum Promocji Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej Instytutu Żywności i Żywienia.
Lena
www.fit.pl