Paweł Golec, mocno zapracowany muzyk, zdradza swoje zimowe tajemnice
fit.pl
2009-10-07 00:00
Udostępnij
Zimowe tajemnice Pawła Golca
Paweł Golec, mocno zapracowany muzyk, jeden z dwóch słynnych braci tworzących zespół GolecuOrkiestra, tylko nam zdradza swoje zimowe tajemnice 



golec- Innego pytania nie możemy zadać. Czy lubisz jeździć na nartach?

Z nartami jest związana ciekawa i niebezpieczna przygoda z naszego dzieciństwa. W rodzinnej Milówce jako dzieciaki szaleliśmy w górach. Pewnego razu mój brat Łukasz w wyższej partii gór podczas zjazdu złamał nogę w piszczelu. Robiło się już dość późno i psuła się pogoda, a telefonów komórkowych nie było. Zniosłem więc brata na dół. Było ciężko, ale dałem radę. Mieliśmy wówczas po dwanaście lat i w tym czasie zdawaliśmy egzaminy do szkoły muzycznej. Nasz starszy brat Rafał wniósł więc brata na piętro. Egzamin zdaliśmy i komisja przyjęła to za dobrą wróżbę. Przysłowie połamania nóg przyniosło nam szczęście.

Do nart wróciłem dopiero dwa lata temu, ucząc się jazdy ponownie wraz z moją córeczką Mają. A Łukasz jeździ doskonale.

- Masz jeszcze inne sposoby na korzystanie z zimowych szaleństw?

Uwielbiam jeździć na sankach. Nasz dom stoi na górze, mam więc do niego pod górę (śmiech). Gdy wracam i są sprzyjające warunki, zakładamy kombinezony i szalejemy na sankach. Uwielbiam to. Moja żona Kasia jest za to wielką fanką snowboardu.

- Gdy zbliża się zima, czujesz góralski zew natury?

Oczywiście! Uwielbiam zmiany klimatyczne, ale góry kocham i to zima oraz śnieg są żywiołem moim i mojej rodziny. Mamy swoje ulubione zimowe miejsce, wyciąg na Czyrnej. Jest tam ośla łączka dla dzieci oraz kilka naprawdę fajnych tras zjazdowych. Jeździmy tam często z przyjaciółmi. Potem jest czas na ognisko, śpiewy, tańce…

- Poprosimy Cię jeszcze o góralską prognozę pogody

Specem od pogody jest moja mama. Cały rok obserwuje przyrodę oraz zachodzące zmiany w pogodzie. Nie ma jej niestety teraz, ale według mnie, zima nadejdzie szybko, będzie mroźna, ostra, ale za to krótka.

www.fit.pl