Adrianna Kaczmarek w drodze na kolejną Mr.Olympia!

Adrianna Kaczmarek – ambasadorka Olimp Sport Nutrition i jedna z najlepszych kulturystek w Polsce na kilkanaście tygodnie przeprowadziła się do Stanów. Poleciała walczyć tam o kwalifikację na najbardziej prestiżowe zawody kulturystyczne – Mr. Olympia.
2022-07-11 00:00
Udostępnij
Adrianna Kaczmarek w drodze na kolejną Mr.Olympia!

Jako pierwsza reprezentantka Polski stanęła dwa lata temu na deskach Mr. Olympia w kategorii Bikini Fitness. Rok temu, choć kwalifikację zdobyła niemal w ostatniej chwili, powtórzyła swój sukces. Obydwie edycje Mr. Olympia ze względów epidemiologicznych nie odbyły się w kultowym Las Vegas. Teraz zawody wracają do domu, organizatorzy zapowiadają oprawę, jakiej jeszcze nigdy nie widzieliśmy. Adrianna Kaczmarek chce ją zobaczyć i przeżyć wprost ze sceny.

Jak dostać się do Las Vegas?

Mr Olympia to najważniejsze zawody kulturystyczne, na które sama kwalifikacja jest nie lada wyzwaniem. Szczególnie dla zawodniczek z Europy. Bezpośrednią kwalifikację uzyskują zwyciężczynie konkursów IFBB PRO. Zawodniczki, które zajmą od drugiego do piątego miejsca otrzymują za swój start punkty. Trzy zawodniczki z największą ilością punktów, po zakończonym sezonie, otrzymują kwalifikację.

Dlaczego, więc zawodniczki z Europy mają trudniej? Ponieważ na naszym kontynencie odbywa się tylko kilka zawodów, dających kwalifikację na Mr. Olympia. O pierwsze miejsce walczą wówczas najlepsze zawodniczki z całej Europy, więc konkurencja jest bardzo duża. Jednocześnie nie mają one szansy w rywalizacji na punkty z dziewczynami ze Stanów, które mogą startować w zawodach nawet co tydzień a przez to zgromadzić nieporównywalnie więcej punktów decydujących o kwalifikacji.

Kulturystyczny American Dream

Nie bez powodu najważniejsze zawody kulturystyczne odbywają się właśnie w Stanach Zjednoczonych. To kraj, który żyje tym sportem, co widać też po wynikach – zawodnicy i zawodniczki ze Stanów są w ścisłej czołówce. Dlatego choć Ada będzie miała możliwość startować więcej i zbierać punkty, to zadanie wciąż nie jest łatwe.

Sezon startowy jest bardzo dynamiczny. Każde przygotowanie do wyjścia na scenę i start to mikro cykl, który obciąża organizm. Trzeba obserwować swoje ciało i na bieżąco reagować. Już przy pierwszym konkursie plany się zmieniły, bo finalnie wychodzę na scenę wcześniej niż początkowo zakładaliśmy. Start 06.07 w Teksasie!

Wyzwanie? Spakować się na trzy miesiące!

Startowanie w Stanach, pomimo wysokich kosztów (makijaż i fryzjer na zawody to koszt nawet 1500 $!) i rozłąki z rodziną ma swoje plusy. Choć wydaje się, że kuchnia amerykańska opiera się na fast foodach, to jednocześnie daje szerokie pole manewru.

To jedno z najlepszych miejsc pod kątem przygotowań do startów. Siłownie są niesamowicie wyposażone, a sklepy dobrze zaopatrzone. Są nawet już ugotowane bataty, które pokochałam w zeszłym roku, ale trzeba uważać – do wielu produktów jest dodany cukier. Wybieram tylko to, co dobrze znam – tam nie ma miejsca na zatrucie czy niestrawność. Dlatego też wszystkie suplementy przyjechały ze mną. Spakować się na dwa-trzy miesiące – to dopiero było wyzwanie!

Podczas pobytu w Stanach Ada będzie trenować na siłowni Iron Univeristy na Florydzie, a także w słynnej Metroflex Gym w Teksasie, na której swoją formę godną zwycięstwa w Mr. Olympia zbudował Ronnie Coleman. Cały #OlimpTeam trzyma kciuki, by to miejsce przyniosło sukces także Adzie.