Efekt jojo to najbardziej znienawidzony efekt uboczny odchudzania. Jednak istnieją sposoby, które pozwolą na przechytrzenie go
fit.pl
2014-03-03 00:00
Udostępnij
Efekt jojo - uniknij go

Kiedy już podjęłaś decyzję o odchudzaniu, wybierasz odpowiednią dietę. Przestrzegasz restrykcyjnie jej założeń. Po kilku miesiącach wyrzeczeń stajesz na wagę i…. RADOŚĆ! Nareszcie udało ci się zrzucić zbędne kilogramy, pozbyłaś się niechcianych fałdek. Hura, teraz możesz odstąpić od diety i pozwolić sobie na jedzenie tego, co najbardziej lubisz. Podjadasz więc łakocie i potrawy, przed którymi wcześniej się wzbraniałaś. Jesteś zadowolona, aż do następnego ważenia… tu przychodzi załamanie. Niechciane kilogramy znów wróciły, a przecież nie jadłaś tak dużo. I to jest właśnie znienawidzony przez wszystkich efekt jojo.

Co powoduje, że zbędne kilogramy wracają? Zaczynając dietę odchudzającą drastycznie zaczynasz ograniczać jedzenie. Twój organizm odebrał to jako sygnał, że nastały ciężkie czasy, przestawił się więc na mniejsze zużycie energii, czyli zwolnił tempo przemiany materii. Fakt, że zakończyłaś dietę wcale nie oznacza, że Twój organizm zacznie pracować normalnie. On wciąż działa na zwolnionych obrotach, gdyż jest przekonany, że w każdej chwili znów może rozpocząć się okres głodu. Stara się więc gromadzić zapasy.

Co gorsza, podczas radykalnego odchudzania spalana była i tkanka tłuszczowa, i mięśniowa, a odbudowywana jest głównie tłuszczowa. Gdy zaczniesz stosować kolejną ostrą dietę, tempo tracenia kilogramów będzie już wolniejsze. Każda następna kuracja to mniejsze szanse na powodzenie, bo układ pokarmowy coraz bardziej przyzwyczaja się do takich trudnych dla niego sytuacji.

Aby nie dopuścić do efektu jojo, po okresie stosowania diety odchudzającej musi nastąpić okres przejściowy, który powinien trwać co najmniej dwa miesiące. W tym czasie przygotowujesz swój organizm do normalnego odżywiania.

Co możesz zrobić? Przede wszystkim unikaj głodówek i radykalnych diet jednoskładnikowych. Najzdrowsze diety to takie, w których można jeść wszystko, tylko że z umiarem. Lepiej pozwolić sobie czasem na kawałek chałwy, pięć frytek czy pół plasterka żółtego sera, niż całkowicie sobie ich odmawiać. Pamiętaj ograniczanie posiłków jest największym błędem podczas odchudzania! Musisz jeść co najmniej 5 posiłków dziennie, oczywiście nie za dużych.

Jeśli rozłożysz dietę w czasie, tym większe prawdopodobieństwo, że ryzyko efektu jojo będzie mniejsze. Specjaliści obliczyli, że optymalne tempo odchudzania to 0,5–1 kg w ciągu tygodnia. Osiąga się to, zmniejszając swoje dzienne zapotrzebowanie energetyczne o 400 kcal. Jeśli już zdecydujesz się na ostrą dietę (900 czy 1000 kalorii dziennie), po jej zakończeniu nie wracaj nagle do normalnych porcji. Zwiększaj wartość energetyczną swojego menu stopniowo, np. co dwa tygodnie o 200 kalorii.

Nie możesz zapominać o śniadaniu. To podstawowy posiłek w ciągu dnia. Pij 2–3 litry płynów (najlepiej wody mineralnej) dziennie oraz jedz dużo błonnika, który syci i reguluje przemianę materii. Zawierają go przede wszystkim warzywa, ciemne pieczywo z ziarnami, grube kasze, rośliny strączkowe.

W trakcie odchudzania, bardzo ważnym elementem jest aktywność fizyczna. To ona sprawia, że podczas odchudzania spalasz tkankę tłuszczową, a nie mięśniową. Bez ćwiczeń organizm w trakcie niskokalorycznej diety zabiera z mięśni cenne aminokwasy i je niszczy.

Wzmocnij swoją motywację. Uświadom sobie, jak bardzo niezdrowy jest efekt jojo. Badania wykazały ścisły związek pomiędzy częstymi wahaniami wagi a wczesną umieralnością i wieloma poważnymi chorobami, szczególnie serca. Naprzemienne tycie i chudnięcie powoduje poza tym utratę jędrności skóry i rozstępy.

www.fit.pl