Kim jest klient fitness z pokolenia Z?
Pokolenie Z to osoby, które nie pamiętają świata bez Internetu. Wychowani w erze mediów społecznościowych, natychmiastowego dostępu do informacji i nieustannej potrzeby autentyczności, oczekują, że również marka fitness będzie transparentna, spójna z wartościami i wciągająca.
Według badań McKinsey & Company, Gen Z nie szuka już wyłącznie miejsca do ćwiczeń – szuka doświadczenia i tożsamości, z którą może się utożsamiać. Chce, by klub, trener i aplikacja odzwierciedlały ich styl życia, światopogląd i emocje.
1. Fitness jako styl życia, nie tylko trening
Dla pokolenia Z aktywność fizyczna to część szerszej filozofii wellbeing – dbania o ciało, psychikę i równowagę.
Nie chodzi już o „trening dla sylwetki”, lecz o ruch dla energii, emocji i lepszego nastroju.
Badania Global Wellness Institute pokazują, że aż 72% przedstawicieli Gen Z traktuje ruch jako formę profilaktyki zdrowotnej i mentalnej. Zamiast klasycznego cardio, wolą treningi oparte na mindfulness, body flow, stretchingu, jogowo-mobilizacyjnych zajęciach czy krótkich formach HIIT.
To pokolenie, które nie chce się „katować” – chce czuć się dobrze w swoim ciele.
2. Autentyczność zamiast perfekcji
Gen Z jest niezwykle wyczulone na fałsz. Nie ufają przerysowanym kampaniom marketingowym ani idealnym ciałom z Photoshopa.
Cenią prawdziwych trenerów, realne emocje i transparentne komunikaty.
W praktyce oznacza to, że kluby i marki fitness powinny:
-
pokazywać różnorodność ciał i historii klientów,
-
publikować autentyczne treści z życia studia,
-
rezygnować z pustych sloganów na rzecz realnej wartości edukacyjnej.
Hasło „bądź fit” już nie działa. Lepiej zapytać:
„Jak chcesz się czuć po treningu?”
3. Technologia to standard, nie dodatek
Pokolenie Z oczekuje, że technologia będzie integralną częścią ich doświadczenia fitness.
Chcą śledzić postępy, analizować sen, tętno, regenerację i łączyć dane z różnych aplikacji w jednym miejscu.
Wyróżniają się te kluby, które:
-
oferują systemy rezerwacji i pomiarów online,
-
wprowadzają AI coachów i spersonalizowane plany treningowe,
-
korzystają z technologii EMS, VR, wearables czy inteligentnych luster treningowych.
Ale uwaga – dla Gen Z technologia ma sens tylko wtedy, gdy poprawia komfort i personalizację doświadczenia, a nie komplikuje proces.
4. Społeczność i wspólne wartości
Gen Z nie chce trenować w anonimowych klubach.
Dla nich fitness to również przynależność do społeczności – ludzi, którzy myślą podobnie, wspierają się i inspirują nawzajem.
Dlatego ogromnym sukcesem cieszą się:
-
mikrostudia treningowe, które tworzą kameralną atmosferę,
-
eventy sportowo-lifestyle’owe (np. wspólne poranki z jogą, treningi charytatywne, wyjazdy wellness),
-
grupy online i aplikacje społecznościowe marek fitness.
Pokolenie Z kupuje emocje i poczucie wspólnoty, nie tylko karnet.
5. Ekologia, etyka i odpowiedzialność
To generacja, która myśli globalnie.
Jeśli klub fitness deklaruje bycie „eko”, to Gen Z zapyta:
„Jak ograniczacie plastik? Jak dbacie o energię? Skąd macie odzież treningową?”
Etyka biznesowa, zrównoważony rozwój i transparentność działań stają się dziś ważnym kryterium wyboru miejsca treningu.
Warto więc komunikować nawet drobne działania: segregację odpadów, filtry wody, lokalnych partnerów czy ekologiczne środki czystości.
6. Mikroformaty i szybkie treści
W świecie scrollowania uwaga Gen Z trwa średnio 8 sekund.
Dlatego komunikacja z tym pokoleniem wymaga dynamicznych, krótkich i angażujących form – rolki, stories, miniwideo, quizy, live’y Q&A.
Nie szukają oni długich opisów, ale natychmiastowego bodźca i praktycznej wartości.
Zamiast posta „Trening nóg – plan na poniedziałek” lepiej działa komunikat:
„3 ruchy, które od razu poczujesz w pośladkach