Aktywna wiosna w domu: jak zoptymalizować domowy trening?

Nastał ciężki okres dla wszystkich. Niezależnie od tego, co było dotychczas twoim paliwem napędowym, czy praca, czy hobby, czy spotkania z bliskimi, musisz to paliwo na chwile odstawić i przemieszczać się na rezerwie. Sportowe freaki nie mogą ze spokojem pogodzić się z faktem, że odtąd przez najbliższe tygodnie nie będą mogły wybrać się na trening. To tak, jakby nagle odebrano im tlen. Niestety, nie każdy dysponuje ciężkim siłowym sprzętem w domu czy ogrodzie. Co zatem zrobić, by podtrzymać formę i nie rezygnować z siebie całkowicie na rzecz wszech panującego przerażenia? Pora zastanowić się nad optymalizacją Twojego domowego miejsca treningowego. Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci przekształcić mieszkanie w najlepszy klub!

Wybór pomieszczenia

Mała ilość miejsca w mieszkaniu może być pewnym utrudnieniem, ale nie oszukujmy się – zawsze możemy wygospodarować minimalną przestrzeń, która pozwoli nam walczyć o formę w domowym zaciszu. Niezależnie czy wybierzesz salon, sypialnię, korytarz czy nawet kuchnię, każde z tych pomieszczeń można dostosować do celów treningowych. Zacznij od odsunięcia lub wyniesienia zbędnych rzeczy, które będą ograniczać Twoje ruchy. Jeżeli masz taką możliwość to wybierz pokój, w którym znajduje się lustro. Będzie ono przydatne nie tylko w ocenie efektów treningu, ale przede wszystkim pomoże w prawidłowym wykonywaniu ćwiczeń. Jest to bardzo istotne, jeżeli chcesz uniknąć kontuzji i osiągnąć optymalne rezultaty treningowe. Istotnym czynnikiem decydującym o wyborze pomieszczenia powinno być również okno, w szczególności jeżeli nie mieszkasz sam. Pamiętaj, że nawet jeżeli możliwość wywietrzenia pokoju po intensywnym treningu nie jest dla Ciebie priorytetem, może być ona kluczowa dla komfortu osób, które mieszkają razem z Tobą.

Domowy sprzęt do ćwiczeń

Nie każdy może sobie pozwolić na doposażenie salonu w ławeczkę, sztangę, rowerek czy bieżnię. Jeżeli boleśnie odczuwasz brak urządzeń do ćwiczeń, z których zwykle korzystasz, rozejrzyj się dookoła, może się bowiem okazać, że znajdziesz w mieszkaniu meble lub sprzęty, które z łatwością mogą je zastąpić. Korzystaj z krzeseł, kanapy, stołu czy zgrzewek z wodą mineralną. Przed treningiem sprawdź koniecznie czy mebel, którym chcesz się wspomóc jest stabilny i wystarczająco wytrzymały. Nie chcesz przecież zdemolować mieszkania! Kolejna istotna rzecz: zwróć koniecznie uwagę na podłoże, na jakim ćwiczysz. Upewnij się, że z kolejnym dynamicznym wykopem albo zakrokiem, Twój ruch nie pociągnie za sobą także małego dywanika. Powierzchnia, na której będziesz spalać kalorie nie może być śliska! Bezpieczeństwo zapewni Ci, jak zawsze, sportowe obuwie. Trening w domu nie oznacza treningu w kapciach!

Unikaj treningowej rutyny

Urozmaicanie codziennego treningu jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek. Z pozoru nieistotne rzeczy, mogą się okazać kluczem do sukcesu! W celu utrzymania odpowiedniego poziomu motywacji pamiętaj o łatwych sposobach na nudę – częściej zmieniaj Twoją ulubioną playlistę do ćwiczeń, co jakiś czas przejrzyj Youtube’a w poszukiwaniu inspiracji do nowych zestawów treningowych, które możesz wykonać bez wychodzenia na siłownię, zmobilizuj partnerkę/partnera do wspólnych ćwiczeń. Jeżeli na co dzień trenujesz siłowo to pamiętaj, że druga osoba to najlepsze obciążenie, które masz pod ręką! Kompan do ćwiczeń to również gwarancja lepszej motywacji i wsparcia w dni, kiedy nie masz ochoty ruszyć się z kanapy.

Odpowiednia suplementacja

Oczywiście, trenując w domu stosujemy taką samą suplementacje, jak podczas treningów w klubowych warunkach, jednak warto pamiętać o tym, że brak dostępu do słońca, świeżego powietrza i stres związany z panującą w kraju sytuacją obniża naszą odporność i powoduje, że czujemy się pozbawieni energii i sił witalnych. Warto wówczas wspomóc się suplementami wspomagającymi nasz układ odpornościowy. Listę najskuteczniejszych suplementów wspierających nasze ciała w warunkach domowego treningu znajdziecie tutaj: https://www.activlab.pl/pl/blog/Top-10-Suplementow-wspierajacych-odpornosc/942

Jak się zmotywować?

Sami wolelibyśmy iść na siłownie. Bez dwóch zdań. Ale nie pójdziemy, bo tak naprawdę czas przed samym sobą przyznać, że to nie o miejsce, a o motywacje chodzi. Łatwiej o nią, gdy już pokonaliśmy drogę z domu na trening i po prostu nie mamy wyjścia, bo głupio tak przesiedzieć na smartfonie 3 godziny w murach fitness klubu ;) Ale do rzeczy, jak odnaleźć tę motywacje w czterech ścianach, bez dopingu ze strony ćwiczących przyjaciół? Jest jeden sprawdzony sposób: przypomnij sobie, jak się czułeś/czułaś, kiedy zaczynałaś przygodę z ćwiczeniami. Czy z ekscytacją myślałeś o kolejnym treningu? Jak sama czynność w sobie cię cieszyła i dodawała energii. Czy od samego początku uczęszczałeś do tłumnie odwiedzanych, modnych klubów czy cała twoja historia z bodybuildingiem zaczęła się od potrzeby zmiany siebie, swojego ciała, wyglądu, samopoczucia. Przypomnij sobie, jak bardzo wtedy chciałeś ten cel osiągnąć. Nadal tego chcesz, prawda? Zatem dokonasz tego, niezależnie od panujących warunków. Pamiętasz jak mówiłeś, że trenujący to superbohaterowie? Liczy się ich siła, a najsilniejsi nie widzą problemów, tylko od razu wymyślają rozwiązania! Nie możesz pobrać grafiki z sieci, robisz print screena, nie możesz zmienić ustawień w komputerze: próbujesz innym sposobem. Liczy się cel, a każdy sposób, by go osiągnąć jest dobry, jeśli do niego prowadzi.

Pamiętajmy: aktywność fizyczna jest dobra zawsze i w każdych warunkach. Nie warto z niej rezygnować, a ciało z pewnością odpłaci się nam dobrą kondycją przez cały rok! Szeroki wybór suplementacji, która pomoże Wam mimo trudnych warunków uzyskać doskonałe efekty wiosennej metamorfozy znajdziecie na www.activlab.pl