Decyzja Lewandowskiego została opublikowana niedługo po tym, jak Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o zmianie kapitana drużyny. Nowym liderem Biało-Czerwonych został Piotr Zieliński, co oznaczało odebranie opaski Robertowi Lewandowskiemu po ponad dekadzie jej noszenia.
W swoim oświadczeniu 35-letni napastnik wyjaśnił, że jego decyzja nie jest definitywnym rozstaniem z kadrą, lecz zawieszeniem występów do czasu zmiany na stanowisku selekcjonera. To jednoznaczne wskazanie na osobisty konflikt z Michałem Probierzem, który przejął prowadzenie drużyny jesienią 2023 roku.
Lewandowski to najskuteczniejszy strzelec w historii polskiej reprezentacji — od debiutu w 2008 roku rozegrał 158 meczów i zdobył 85 bramek. Opaskę kapitana nosił od 2014 roku, prowadząc zespół m.in. podczas mistrzostw Europy i świata.
Najbliższy mecz Biało-Czerwonych odbędzie się we wtorek 10 czerwca. Przeciwnikiem będzie reprezentacja Finlandii, uznawana za najgroźniejszego rywala Polski w walce o baraże do kolejnego dużego turnieju. Mimo sportowej stawki tego spotkania, atmosfera wokół kadry jest dziś daleka od optymalnej.
Decyzja Lewandowskiego odbiła się szerokim echem w mediach i środowisku piłkarskim. Pojawiają się pytania o przyszłość kadry i relacje wewnątrz drużyny. Na razie ani Polski Związek Piłki Nożnej, ani selekcjoner nie odnieśli się publicznie do słów napastnika.
Czy to początek poważniejszego kryzysu w reprezentacji, czy chwilowy zgrzyt, który uda się zażegnać? Odpowiedź może zależeć od wyników najbliższych spotkań i dalszego rozwoju sytuacji w sztabie szkoleniowym.