Dieta i trening w biegach ultra. Jak podjąć nowe wyzwanie?

Testowanie własnych możliwości cechuje sportowców, którzy lubią stawiać przed sobą nowe wyzwania. Warto jednak postawić sobie kluczowe pytania, aby podczas przygotowań zachować zdrowy rozsądek
2019-06-18 00:00
Udostępnij
Dieta i trening w biegach ultra. Jak podjąć nowe wyzwanie?

Biegi długodystansowe cieszą się rosnącym zainteresowaniem nie tylko wśród zaawansowanych zawodników, ale również amatorów, którzy szukają nowych wyzwań. Dla wielu maraton jest szczytem marzeń. Po pokonaniu królewskiego dystansu, można jednak mieć apetyt na jeszcze więcej. Wszyscy entuzjaści aktywnego stylu życia w szczególny sposób powinni zwracać uwagę na sposób odżywiania, a wszelkie zmiany żywieniowe konsultować ze specjalistą. Wsparcie dla ciężko pracujących mięśni stanowią węglowodany, które dodatkowo sprzyjają regeneracji po zakończonym wysiłku. Innym ważnym składnikiem diety sportowca jest białko, będące źródłem energii oraz kontrolujące procesy metabolizmu.

Pasjonaci sportów wytrzymałościowych są także narażeni na niedobór żelaza, które można znaleźć między innymi w czerwonym mięsie, jajkach czy zielonych warzywach. Na kilka dni przed startem w zawodach warto zwiększyć zasoby glikogenu mięśniowego i „naładować się” węglowodanami. Taka dieta z reguły korzystnie wpływa na wydajność podczas samego biegu.

Odpowiednie przygotowanie

Dystanse dłuższe niż maraton to jednak nie tylko dieta, ale przede wszystkim odpowiednie przygotowanie. – Do biegów ultra należy podchodzić z pokorą. Proces treningowy warto rozłożyć w czasie, aby przed startem być pewnym własnych możliwości. Kluczem do sukcesu będzie także dobór właściwej odzieży oraz butów, które odpowiadają naszym indywidualnym preferencjom i sprawdzą się na danej nawierzchni. Szczególnie w przypadku biegów górskich, pogoda może płatać różne figle. Należy zadbać o własny komfort, aby na mecie mieć poczucie realizacji celu – mówi Patryk Muzyk, ambasador Saucony Polska oraz ultramaratończyk.

Długodystansowe biegi górskie rządzą się swoimi prawami i stanowią duże wyzwanie do organizmu. Do startu w zawodach należy być kompleksowo przygotowanym, zadbać nie tylko o poprawę swojej wydolności i wytrzymałości, ale również skompletować stosowną odzież. Bieganie po górach jest aktywnością, wymagającą odpowiedniej kondycji oraz sprawności na wysokim poziomie. Równie ważne, jak poczucie własnego komfortu, jest także bezpieczeństwo, dlatego w zależności od warunków pogodowych, należy wcześniej skompletować swój strój, aby mieć przekonanie, że sprawdzi się on w każdych warunkach.

Jak uniknąć kontuzji?

Z perspektywy biegacza, najważniejszym elementem odzieży są buty, najlepiej przeznaczone do startów górskich. W trakcie ich poszukiwań, warto zwrócić się o poradę eksperta, który będzie w stanie dopasować je do anatomicznej budowy stopy. Komfort ich użytkowania bezpośrednio przekłada się na jakość samego biegania. Należy mieć świadomość, że nawierzchnia, po której będziemy pokonywać wielokilometrowy dystans, także determinuje decyzję w zakresie doboru odpowiedniego modelu. Podeszwa butów na tereny podmokłe ma przecież zupełnie inne właściwości niż podeszwa uniwersalnych modeli. Podział na „startówki” i „treningówki” sprawdza się w przypadku krótszych dystansów. Przed biegiem ultra, warto przetestować nowe buty w boju. Pozytywna reakcja korzystnie wpłynie na poczucie pewności siebie. Właściwie sprofilowane obuwie to także zminimalizowane ryzyko kontuzji.

Na dobór odzieży główny wpływ wywiera zmienna pogoda. Przed pierwszym startem górskim powinniśmy sprawdzić, czy nasze ubrania w sposób odpowiedni chronią nas przed słońcem, wiatrem lub deszczem. Dzięki bieganiu o różnych porach dnia podczas zmiennych warunków atmosferycznych, możemy zweryfikować swoje własne możliwości, przygotować się na pogodowe niespodzianki oraz upewnić się, czy odzież spełnia nasze oczekiwania. Warto również poszukać w swojej okolicy miejsc, które stanowią namiastkę trasy terenowej – dodaje Patryk Muzyk.

Ponadto, nie można zapominać, że pierwsza warstwa odzieży w dużej mierze odpowiada za termikę. Warto zatem zainwestować w jakość, a na sam trening ubierać się na popularną „cebulkę”. Lepiej coś z siebie zrzucić niż szukać dodatkowego okrycia. Kurtka wodoodporna musi być faktycznie odporna na wodę, tym bardziej że jest to wymogiem na wielu górskich imprezach. Sprawdzonym patentem jest również odzież „pakowalna”, którą można zmieścić do plecaka lub kieszeni. Sam plecak powinien być natomiast odpowiednio dopasowany, przylegać do pleców, aby nie krępować ruchów. Do tego wszystkiego należy dodać pasję i zapał, które powinny wystarczyć na każdy górski przełaj.