W rozmowie z Justyną Waliłko – psycholożką dzieci i młodzieży, psychodietetyczką oraz ekspertką kampanii „Jedz owoce i warzywa – w nich największa moc się skrywa!” – sprawdzamy, jak budować zdrową relację z jedzeniem u dorosłych i dzieci.
Jedzenie – po co nam tak naprawdę?
Jedzenie spełnia nie tylko rolę „paliwa” dla organizmu. Towarzyszy nam w ważnych momentach życia i wpływa na nasze emocje, decyzje, a nawet... tożsamość. Oto kilka funkcji jedzenia, które warto zrozumieć:
-
Fizjologiczna: daje energię, wspiera życie i zdrowie
-
Społeczna: jedzenie łączy – to czas spędzony z bliskimi
-
Emocjonalna: często pomaga nam radzić sobie z napięciem
-
Kulturowa: odzwierciedla tradycje i wartości rodzinne
-
Symboliczna: może być wyrazem miłości (np. gotowanie dla kogoś)
-
Zaspokajająca: daje poczucie bezpieczeństwa, akceptacji
-
Rozrywkowa: potrafi „zabić czas” i stać się zajęciem z nudów
-
Tożsamościowa: przez wybory żywieniowe pokazujemy, kim jesteśmy (np. dieta roślinna)
Kiedy jedzenie staje się problemem?
W świecie, gdzie półki uginają się od kolorowych, smakowitych produktów, łatwo zatracić granicę między potrzebą a zachcianką. Wiele osób – dorosłych i dzieci – zaczyna traktować jedzenie jako główny sposób na radzenie sobie z emocjami, nudą, zmęczeniem czy stresem.
- Dzieci uczone nagradzania jedzeniem (np. „za dobre zachowanie będzie lizak”) uczą się, że posiłek to coś więcej niż zaspokojenie głodu – to sposób na zdobycie miłości czy złagodzenie stresu.
- Dorośli z kolei często sięgają po jedzenie, by zagłuszyć zmęczenie lub uciec od codziennych problemów.
Skutek? Brak kontroli nad jedzeniem, nadwaga, a w konsekwencji – wstyd, frustracja, niska samoocena. I tak powstaje błędne koło emocjonalnego jedzenia.
Błędne przekonania, które nas sabotują
Nasz sposób myślenia o jedzeniu wpływa na to, jak jemy i jak się czujemy po jedzeniu. Niektóre przekonania, które mogą sabotować relację z jedzeniem to:
-
„Nie potrafię żyć bez słodyczy”
-
„Zjadłam ciastko – dieta już spalona”
-
„Zdrowe jedzenie jest za drogie”
-
„Jedzenie to jedyna przyjemność, jaka mi została”
Takie myśli to tzw. zniekształcenia poznawcze – błędne schematy, które mogą utrwalać niezdrowe nawyki i poczucie winy. Jedzenie nie powinno być ani wrogiem, ani terapią, tylko naturalną częścią życia.
5 SPOSOBÓW na zdrową relację z jedzeniem (dla dużych i małych!)
1. Słuchaj ciała, nie zachcianek
Zastanów się, czy naprawdę jesteś głodny, czy może znudzony, zestresowany albo po prostu zmęczony. Naucz też swoje dziecko, by rozpoznawało sygnały z ciała – np. burczenie w brzuchu. Pytaj: „Czy naprawdę jesteś głodny, czy chcesz po prostu przerwę?”
2. Jedz uważnie i w spokoju
Nie jedz w biegu, przy ekranie, podczas kłótni czy pracy. Usiądź. Oddychaj. Skup się tylko na tym, co jesz. To pozwala lepiej zauważyć sytość i zjeść mniej – ale z większą satysfakcją.
3. Uważność to klucz
Jedzenie to nie tylko zaspokojenie głodu. Jeśli jesteś uważny, potrafisz zauważyć emocje i potrzeby, które się za nimi kryją – i zareagować inaczej niż sięgając po batonika. Tego też ucz dziecko – że emocje się przeżywa, a nie zagryza.
4. Planuj, co i kiedy zjesz
Dzięki planowi nie sięgasz po cokolwiek z braku czasu czy siły. Planuj posiłki – również dla dzieci. Regularność, różnorodność i dostęp do zdrowych opcji w domu naprawdę robią różnicę.
5. Celebrujcie wspólne posiłki
Wspólne jedzenie przy stole to coś więcej niż posiłek – to emocje, bezpieczeństwo i nauka zdrowych nawyków. Buduje pozytywne skojarzenia z jedzeniem i uczy dzieci, że jedzenie to element relacji, nie nagroda.
Na koniec: jedzenie to radość, nie wróg!
– Jedzenie powinno dawać radość i przyjemność. Jeśli zbudujemy zdrową relację z nim, zwiększy się nie tylko nasze zdrowie, ale też ogólna satysfakcja z życia – podsumowuje Justyna Waliłko, psychodietetyczka.
Dbajmy o swoje nawyki, a jeszcze lepiej – uczmy dzieci, jak robić to z uważnością, spokojem i wdzięcznością.