Dieta Hardcore: Jak chudnie managerka gwiazd i co na to nasze ekspertki?

W ostatnim czasie wiele kontrowersji wzbudza dieta promowana przez Małgorzatę Leitner, znaną managerkę gwiazd. Oglądając jej wypowiedzi i posty w mediach społecznościowych, łatwo dojść do wniosku, że jej metody są niekonwencjonalne. Określana przez nią jako "Dieta Hardcore", skupia się na ściśle wybranych produktach i suplementach, które mają wspomagać proces odchudzania.
2023-10-20 00:00
Udostępnij
Dieta Hardcore: Jak chudnie managerka gwiazd i co na to nasze ekspertki?

Główne składniki diety Hardcore

Podstawą diety Małgorzaty Leitner są trzy kluczowe składniki: kasza, błonnik i garść suplementów.

Kasza: Bogata w białko, witaminy i minerały, kasza jest podstawą wielu zdrowych diet. Małgorzata poleca ją ze względu na niską zawartość kalorii i wysoką zawartość błonnika. Dzięki temu pomaga w trawieniu i daje uczucie sytości na dłużej.

Błonnik: Wspomaga trawienie, a także zapewnia uczucie sytości. Błonnik jest niezbędny dla zdrowego funkcjonowania układu trawiennego, a jego regularne spożywanie może pomóc w utrzymaniu odpowiedniej masy ciała.

Garść suplementów: Choć Małgorzata nie ujawnia dokładnie, jakie suplementy stosuje, podkreśla ich ważną rolę w diecie. Suplementy mogą dostarczać organizmowi niezbędnych witamin i minerałów, które nie zawsze są dostępne w codziennej diecie.

Reakcje internautów

Mimo że dieta Hardcore zdobywa coraz większą popularność, wzbudza też wiele kontrowersji. Internauci dzielą się na zwolenników i przeciwników tej metody odchudzania. Wiele osób jest przerażonych restrykcyjnością diety i brakiem różnorodności w doborze produktów.

Postanowiliśmy zapytać o opinię na temat diety Hardcore, nasze ekspertki z zakresu dietetyki.

Dieta Hardcore przede wszystkim jest dietą niedoborową co oznacza, że nie dostarcza ona organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych i w dłuższej perspektywie może doprowadzić do stanów chorobowych takich jak anemia i zaburzenia hormonalne. Kasze owszem są świetnym źródłem węglowodanów i błonnika ale nie dostarczą nam pełnowartościowego białka, czyli aminokwasów egzogennych, które nasz organizm nie jest w stanie sam wytworzyć. Dieta ta wydaje się być trudna w utrzymaniu na dłuższą metę ze względu na monotonność przez co możemy spodziewać się efektu jojo po jej zakończeniu. Ponadto suplementy diety powinny stanowić jedynie dodatek do zdrowej diety gdyż nie są one w stanie zastąpić bogactwo składników odżywczych zawartych w zdrowej i zrównoważonej diecie.

Marta Adamiuk

Dieta „Hardcore", która zyskuje coraz większą popularność za sprawą celebrytek, to nic innego niż kolejna głodówka. Na czym polega jej „skuteczność"? To oczywiste, że ograniczając ilość jedzenia i wiele grup produktów będziemy chudnąć. Do czasu. W perspektywie długoterminowej każda niedoborowa „dieta" prowadzi do rozregulowania metabolizmu, zaburzeń hormonalnych, niedoborów składników odżywczych, nietolerancji pokarmowych, a w konsekwencji może zakończyć się efektem jo-jo albo zaburzeniami odżywiania.
Pozornie może się wydawać, że ten program jest zdrowy. W końcu bazuje na takich produktach jak kasze czy blonnik, którym nie da się odmówić właściwości prozdrowotnych. Patrząc jednak na ilości i wielkości porcji prezentowane przez celebrytkę nie trudno dojść do wniosku, że są one zbyt małe i zbyt mało odżywcze dla dorosłego człowieka. Drugim problemem jest mała różnorodność. Zdrowa dieta musi uwzględniać wszystkie grupy makroskładników: węglowodany, białka, tłuszcze, a także bazować na warzywach i produktach nieprzetworzonych. Nie chodzi o to, żeby niedobory uzupełniać syntetycznymi suplementami. Oczywiście niektóre suplementy mogą być bardzo pomocne i sama je polecam, ale jako element wspomagający, a nie zastępujący zdrową dietę. Wiele syntetycznych form suplementów nie jest wchłaniana w takich samym stopniu, co np. witaminy pochodzące bezpośrednio z pożywienia.

Jako psychodietetyczka muszę też wspomnieć o aspektach psychicznych, które są równie ważne. Każda skrajnie niedoborowa i restrykcyjna dieta wiąże się z dużym obciążeniem psychicznym. Im większe restrykcje, tym większy dyskomfort odczuwamy, więcej zasobów psychoenergetycznych zużywamy na co dzień, większe jest też ryzyko nagłej rezygnacji z diety. Tylko długoterminowe stabilne działania mogą nam przynieść trwałe efekty.
Dlatego zamiast sięgać po kolejną dietę cud, która obiecuje gruszki na wierzbie, polecam pracę u podstaw nad zdrowymi nawykami żywieniowymi, które zostaną z nami na lata i nie zrobią nam krzywdy.

Daisy Cieślak

Zacznę od plusów diety stosowanych przez Panią Leitner

Po pierwsze zdecydowanie ważne jest nawodnienie organizmu o czym większość pacjentów zapomina. Woda to najtańszy lek na odchudzanie. Pamiętajmy, że powinniśmy wypijać minimum 2 litry dziennie w tym również herbaty czy zioła. Nasze zapotrzebowanie to 30ml na kg masy ciała. Woda nawadnia naszą skórę i narządy oraz oczyszcza Nas z toksyn i zapewnia prawidłową prace jelit. Ktoś kto ,, puchnie od wody" i próbuje różnymi środkami się jej pozbyć popełnia strategiczny błąd. Zbieramy wodę w organiźmie wtedy kiedy paradoksalnie pijemy jej za mało...Organizm wówczas nie wypróżnia się regularnie i zaczyna ją w sobie kumulować w obawie, że znowu dostanie jej za mało. Musimy dużo pić i często odwiedzać toaletę. Często mylimy uczucie pragnienia z głodem , dlatego pijąc dużo wody możemy utrzymać prawidłową masę ciała.

Drugim plusem tej diety jest probiotyk na czczo popijany przegotowaną wodą, to nieolcenione wsparcie dla jelit. Woda przeczyszcza nasze komski jelitowe ze śluzu powstałego w nocy, dzięki czemu jelita lepiej trawią posiłki. Probiotyk zaś dba o prawidłowy balans naszej flory jelitowej dając zastrzyk dobrych bakterii, to przyspiesza przamianę materii i pracę jelit, a to jeden z ważniejszych narządów z naszym całym organiźmie od którego należy zacząć jeśli chcemy być zdrowi i szczupli.

Trzeci plus przedstawionych nawyków żywieniowych to higiena snu. Jeśli nasz sen jest nieregularny, jeśli się nie wysypiamy nasz organizm nie ma regeneracji i cały nasz metabolizm jest zwyczajnie zaburzony co wpływa na przemianę materii i trawienie posiłków. Dodatkowo z powodu nieregularnego i zbyt krótkiego snu w organiźmie wytwarza się hormon odpowiedzialny za uczucie sytości - grelina , która sprawia, ze za dnia zaczynamy podjadać i nie możemy się nasycić, poonieważ jednocześnie obniża się poziom leptyny czyli hormonu odpowiedzialnego za uczucie sytości. To najprostszy sposób na dodatkowe kilogramy.

Celebrytka wspomina, że dodaje imbir i lukrecję do wody co działa na organizm przeciwzapalnie. Dodatkowo wspiera swój organizm suplementami co również popieram, pod warunkiem, że są to suplementy naturalne i dobrane do indywidualnych potrzeb pacjenta i jego jednostek chorobowych na podstawie zrobionych wcześniej badań laboratoryjnych.

Przechodząc do minusów tej diety to brak różnorodności posiłków , odpowiedniej ilości białka oraz restrykcyjna kaloryka mogą doprowadzić do niedoborów , spowolnienia przemiany materii i efektów jojo. Nieznana jest mi kaloryka diety celebrytki, ale na pewno nie powinny się na tej diecie opierać nastolatki w trakcie dojrzewania, ponieważ ich organizm potrzebuję zdecydowanie więcej wartości odżywczych i kalorii z wartościowych i zbilansowanych posiłków aby wyregulować gospodarkę hormonalną i cukrową. Nie wolno się odchudzać agresywnie i desperacko obcinać kalorykę posiłków, ponieważ może to doprowadzić do zatrzymania miesiączki, zaburzeń hormonalnych i hipogliemii reaktywnej.

Na koniec pamiętajmy, że dieta jak i suplementacja powinna być w 100% dobrana do potrzeb pacjenta i nie należy wzorować się na sposobie odżywiania gwiazd tylko skupić się na tym co dobre dla własnego organizmu, a przy tym skorzystać z opieki dietetyka.

Katarzyna Gąsior

Dieta Hardcore Małgorzaty Leitner to z pewnością jedna z bardziej kontrowersyjnych diet ostatnich czasów. Jak każda dieta, również ta wymaga indywidualnego podejścia i konsultacji z ekspertem. Jeśli jesteś zainteresowany stosowaniem diety Hardcore, zawsze skonsultuj się z dietetykiem, aby upewnić się, że jest ona odpowiednia dla Twojego zdrowia i potrzeb.