Wiele osób cierpi na zaburzenia odżywiania. Anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się - to wszystko da się wyleczyć, wymaga to jednak ogromnej samodyscypliny i wiary we własne możliwości.
fit.pl
0000-00-00 00:00
Udostępnij
Zaburzenia odżywiania
Wiele osób cierpi na zaburzenia odżywiania. Anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się, jedzenie nałogowe, nadwaga, otyłość -  to wszystko da się wyleczyć,  wymaga to jednak ogromnej samodyscypliny i wiary we własne możliwości.

anoreksjaZaburzenie odżywiania pojawia się wtedy, gdy jedzenie i masa ciała stają się centralnymi obiektami zainteresowania, którym podporządkowana zostaje cała aktywność jednostki. Postawy i zachowania dotyczące odżywiania stanowią wówczas swojego rodzaju ekspresję niezaspokojonych potrzeb psychicznych. Do najczęściej spotykanych w praktyce klinicznej zaburzeń należą:
  • anoreksja - celowe dążenie do utraty wagi, związane z lękiem przed otyłością. Polega na postępującym ograniczaniu ilości spożywanych pokarmów, 
     
  • bulimia - napady żarłoczności polegające na spożywaniu w krótkim czasie ogromnej ilości wysokokalorycznego pożywienia, a następnie przeczyszczaniu się lub stosowaniu intensywnych ćwiczeń fizycznych,
     
  • kompulsywne objadanie się - wynika z wewnętrznego przymusu, wiąże się m.in. z: nadmiernym spożywaniem wysokokalorycznych pokarmów, częstym stosowaniem różnorakich diet odchudzających, powstrzymywaniem się od jedzenia w obecności innych osób, wycofywaniem się z życia towarzyskiego i aktywności fizycznej, postępującym zmęczeniem i brakiem energii. Ponieważ nie dochodzi do przeczyszczania się ani ćwiczeń fizycznych, osoba systematycznie przybiera na wadze i staje się otyła. Wynikają z tego takie konsekwencje psychologiczne jak: jeszcze większe zaabsorbowanie jedzeniem i własnym wyglądem, snucie fantazji na temat schudnięcia, fałszywe poczucie władzy i niezależności wynikające z nieograniczonego objadania się, zły stan psychiczny wynikający z braku kontroli nad jedzeniem i przyrostem masy ciała. Osoby cierpiące na to zaburzenie nieprawidłowo interpretują bodźce płynące z własnego ciała, a dokładnie - mylą emocje z głodem. W wyniku tego każde napięcie emocjonalne, konflikt, a nawet pozytywne, ale intensywne emocjonalnie wydarzenie, staje się powodem sięgania po jedzenie. Krótkotrwały skutek jest zgodny z oczekiwaniem, polega bowiem na rozładowaniu napięcia i jest odczuwane jako wyciszenie, uspokojenie, zapełnienie wewnętrznej pustki. Pojawiające się jednak wkrótce poczucie winy powoduje ponowne narastanie napięcia. Można metaforycznie powiedzieć, że odczuwany w tym przypadku głód jest głodem emocjonalnym, nie pokarmowym. Najbardziej narażone na kompulsywne objadanie się są osoby: z niską samoświadomością, małą umiejętnością radzenia sobie ze stresem, wychowane w rodzinach, gdzie jedzenie związane było wyrażaniem emocji (np. gdy jesteś smutny - zjedz ciastko, gdy świętujemy - jemy obfity obiad) oraz gdzie przywiązywało się ważność do spożywania określonych potraw i w określonym czasie, bez względu na apetyt.