Z Anią Kobylarz, startującą w zawodach Tough mudder rozmawiamy o codziennej aktywności fizycznej, zdrowym stylu życia i dbaniu o ciało  
fit.pl
2012-04-11 00:00
Udostępnij
Ania Kobylarz - prawdziwa twardzielka
kobylarzAnia Kobylarz startuje w zawodach Tough mudder, w których zawodnicy biegną na 10 mil z obciążeniem, w błocie, pomiędzy zwisającymi kablami pod napięciem, wspinają się czy przechodzą przez rury zanurzone w wodzie. Na co dzień jest bizneswomen, pisze felietony i książki oraz pracuje jako modelka.

Jak to się stało, że zaczęłaś brać udział w biegu Tough mudder?

Jestem związana z Crossfit (gym), gdzie większość członków należących do crossfit athleo zdecydowało się wziąć udział w tough mudder jako grupa. Była to decyzja każdego indywidualnie, nie mniej jednak 80% członków zapisało się niezależnie jeden od drugiego. Z crossfit jestem związana dzięki Markowi Pawulskiemu, który już wcześniej był moim trenerem w innym miejscu. Kiedy otworzył własny gym, stałam się jego regularnym bywalcem, co najmniej 4 razy w tygodniu.

Jak wyglądają zawody, w których startujesz?

Tough mudder jest begiem na około 10 mil, z przeszkodami. Organizowany jest w rożnych miejscach znajdujących się w Stanach Zjednoczonych, a ten w którym biorę udział jest organizowany w stanie Vermont. Miejsce to zostało przekształcone ze starego ośrodka narciarskiego do celów zawodów tough mudder. Bieg jest organizowany w celu zebrania funduszy dla rannych podczas działań wojskowych żołnierzy. W każdym biegu bierze udział około 5 tysięcy osób. Celem nie jest wygrana, lecz ukończenie biegu. najszybsi skończą bieg w czasie około 3 godzin, a inni w czasie około 5godzin. W biegu się udział indywidualnie lub zespołowo, gdzie cały zespól pracuje nad wspólnym sukcesem.

W jaki sposób przygotowujesz się do startu w tych zawodach?

Do 10 milowego biegu, przygotowuje się od około pół roku, uczęszczając też na siłownię, odżywiając się zdrowo dzięki mojemu dietetykowi - Chrisowi Tuttle, oraz biegając na dłuższe dystanse. mam stale konsultacje z osobami które już kolejny raz biorą Udział w tough mudder, jedna z nich jest Kevin Harrison z którym konsultowałam się wielokrotnie jak przygotować się do biegu emocjonalnie i fizycznie.

Co jest ważne podczas zawodów Crossfit?

Crossfit daje ogromną satysfakcje z wykonywanych ćwiczeń, do większości których używana jest siła własnego ciała w przeciwieństwie do regularnych siłowni, gdzie używane są różnego rodzaju maszyny do ćwiczeń. Podobnie jak podczas tough mudder, gdzie najważniejsza jest sprawność psychiczna i fizyczna ciała, tak i na crossfit, te umiejętności najbardziej się liczą.

Czy przed zawodami dowiadujesz się jak silni są rywale, którzy startują w tego typu zawodach, jak wygląda miejsce zmagań?

Najważniejsze jest wiedzieć na co masz być przygotowany podczas tego biegu, a nie kto jest twoim rywalem. Pierwszy etap zawodów to ok. 1 milowy bieg pod górę w środowisku leśnym. Następnie są stawy z lodowatą wodą, gdzie zawodnicy skaczą i czołgają się do brzegu. Jest także kilka 4-metrowych ścian, przez które trzeba się wdrapać na drugą stronę oraz bieg w błocie, gdzie jest ślisko, nierówno i bardzo łatwo skręcić kostkę. Jest również zadymiony odcinek trasy, który trzeba pokonać; są również zwisające druty wysokiego napięcia pomiędzy którymi trzeba przebiec i wiele innych przeszkód. W sumie jest około 10-12 mil przeszkód.

[-------]

Co robią organizatorzy biegów by wam pomóc?

Podczas tego biegu jest duże ryzyko doznania kontuzji. Bardzo często łatwo dostać jest skurczu, odwodnienia organizmu oraz hipotermii. Dlatego właśnie, organizatorzy dbają o to, aby co jakiś odcinek trasy, były dostępne woda, banany, koce termiczne oraz punkty pierwszej pomocy.

O takich kobietach, jak ty można śmiało powiedzieć, że są twardzielkami., a ty jak oceniasz siebie?

Trudno jest ocenić samego siebie. Samo podjęcie decyzji o wzięciu udziału w Tough mudder jest trudne, do końca nie wiemy co może się wydarzyć podczas biegu. Przygotowania są długie i należy je poważnie traktować i nie każdy jest to w stanie zrobić. Mam nadzieję, że bieg ukończę i pokaże innym, że można. Dopiero wtedy mogę śmiało powiedzieć, że jestem twardzielką.

W jaki sposób reagują na to co robisz twoi bliscy, przyjaciele?

Niektórzy z moich znajomych również się zdecydowali na wzięcie udziału w Tough mudder, z których cześć już się wycofała. Inni zaś dopingują mnie i trzymają kciuki. Są i tacy, którzy twierdzą ze jest to szalony pomysł i do końca nie mogą uwierzyć ze zdecydowałam się wziąć udział w tak ciężkim biegu. Jest też grono osób, które stwierdziło, że jeżeli mnie uda się ukończyć bieg, oni sami też spróbują sił w następnym biegu.

Co robisz po zawodach, które na pewno są bardzo męczące i kosztują  wiele siły, jak się relaksujesz?

Po ukończeniu zawodów, organizm potrzebuje około 1 tygodnia, by wrócić do normalnej sprawności. Ciało jest wykończone. Na pewno będą rany, zadrapania lub bardziej poważne urazy. Nasz trener Marek Pawulski zdecydował się dać każdemu z uczestników tydzień odpoczynku od treningów, więc również crossfit athleo będzie na tydzień czasu zamknięty.

Czym się zajmujesz na co dzień? Słyszałem, że napisałaś ostatnio książkę.

Na co dzień prowadzę własny biznes, jestem współautorem książki "Spod dywanów Amerykanów", obecnie zajmuje się pisaniem drugiej jej części, czasami pisze felietony do gazet, czasami też przyjmuje propozycje pracy jako modelka.

Od redakcji: 19 kwietnia w Belvedere Cafe and Restaurant przy 82 Broad Street w New Britain (CT), USA, w stanie Connecticut w godzinach 7-9 wieczorem. odbędzie się wieczór autorski z Anią Kobylarz, autorką książki pod tytułem "Spod dywanów Amerykanów".

Szczególne podziękowania dla Marty Koseckiej za pomoc przy przeprowadzeniu wywiadu.

Fot. DiscoverPhoto.com, Pereda Photography, Roman Kajzer, CrossFitAthleo

Rozmawiał: Robert Monik

www.fit.pl