Plotki głoszą, że swoją zgrabną sylwetę zawdzięcza wyłącznie licznym operacjom plastycznym. Jednak prawda jest taka, że aktorka to przede wszystkim miłośniczka fitnessu i ciężkiej pracy zmierzającej do utrzymania idealnej sylwetki.
fit.pl
2006-03-14 00:00
Udostępnij
Demi Moore
Plotki głoszą, że Demi Moore swoją zgrabną sylwetę zawdzięcza wyłącznie licznym operacjom plastycznym. Jednak przawda jest taka, że aktorka to przede wszystkim miłośniczka fitnessu i ciężkiej pracy zmierzającej do utrzymania idealnej sylwetki.

Demi Moore nigdy nie zaprzeczyła pogłoskom, że na potrzedy filmu "Striptiz" wszczepiła sobie w biust silikonowe implanty. Ale nie to wpłynęło przecież na doskonałe kształty i zgrabą sylwetkę aktorki. Efekt ten osiągnęła dzięki bardzo ciężkiej pracy nad swoim ciałem. Przez szczytowy okres swej kariery w trosce o swoją figurę i nienaganną formę pracowała z jednym z najlepszych trenerów w Hoolywood, Robem Parrem. Jak sama przyznaje zawsze była pod ścisłą kontrolą dietetyczki. Odkąd rzuciła wegetarianizm hołduje diecie Zone, opracowanej przez doktora Barry'ego Searsa.

Polega ona na tym, iż każdy posiłek musi zawierać 40 % węglowodanów złożonych, 30 % białka i 30 % tłuszczów. Ważne jest aby utrzymać poziom insuliny we krwi na jednakowym poziomie. Na dodatek, 75 % spożywanego przez aktorkę pożywienia to produkty surowe. Całkowicie unika białego pieczywa, makaronów, ryżu i słodyczy.

Pomimo tego, iż jej figura doszła do idealnych kształtów, Demi ćwiczy nadal przez kilka godzin dziennie, chociaż już kilkuminutowy, niewielki trening pozwoliłby utrzymać uzyskane efekty. W jej przypadku większy wysiłek fizyczny zadecydowanie nie jest wskazany. Aktorce przybywa wtedy mięśni i traci kobiece kształty.

Poza tym regularnie pływa (dziennie przepływa do 5 km), jeździ na rowerze (jednorazowa trasa wynosi 15 km) i jak przystało na gwiazdę Hoolywood, ćwiczy jogę.


www.fit.pl