Dzisiaj między innymi o tym, jak dbać o cerę naczynkową i o skórę dojrzałą
fit.pl
2008-02-13 00:00
Udostępnij
Dbajmy o skórę – cz. 2
Ach, te naczynka!

Rozszerzone naczynka krwionośne na twarzy są problemem wielu kobiet w różnym wieku. Ten typ cery jest trudny w codziennej pielęgnacji, wymaga też specjalnych dodatkowych zabiegów. Położone płytko pod skórą naczynia włosowate, tworzące w skórze sieć połączeń między tętnicami a żyłami są szczególnie narażone na wpływ wielu negatywnych czynników. dbajmy o skorePod wpływem gwałtownych zmian temperatury, czynników emocjonalnych i hormonalnych (głównie estrogenów), promieniowania słonecznego oraz licznych czynników drażniących (alkohol, gorące pokarmy, ostre przyprawy) naczynka te rozszerzają się powodując powstanie przejściowego rumienia zlokalizowanego głównie na policzkach, nosie i brodzie. Przy nieodpowiednim trybie życia i wskutek niewłaściwej pielęgnacji ścianki naczyń pękają, a na twarzy pojawiają się trwałe poszerzenia naczynek w postaci teleangiektazji. Zaniedbanie rumienia doprowadzić może do rozwoju trądzika różowatego, który pojawia się najczęściej między 30.a 50.rokiem życia.

Wśród przyczyn wpływających na kruchość naczyń krwionośnych należy wymienić także wrodzoną nadwrażliwość skóry, zaburzenia krążenia, nadciśnienie tętnicze, schorzenia przewodu pokarmowego, głównie wątroby. Stan ten pogarszają także czynniki atmosferyczne – duże wahania temperatury, długotrwałe i zbyt intensywne opalanie się, wiatr i mróz.

Niewątpliwie o rodzaju skóry w dużym stopniu decydują czynniki dziedziczne.

Cera w dzieciństwie określana jako rumiana, przechodzi w skłonną do czerwienienia się w okresie dojrzewania, natomiast w okresie klimakterium takie zmiany jeszcze wyraźniej się nasilają aż do trądziku różowatego włącznie. Mimo pewnych predyspozycji do występowania rozszerzonych naczynek na skórze, higieniczny tryb życia i odpowiednia pielęgnacja stosowana już od wczesnej młodości może zapobiec zaostrzeniu się dolegliwości.

Osoby skarżące się na kruchość naczyń krwionośnych powinny unikać gorących potraw i napojów, ostrych przypraw, wszelkich używek, które nasilają i tak już zaburzoną grę naczyniową. Także gorące kąpiele, sauna, solarium, gwałtowne zmiany temperatur, przesuszone powietrze wywołują zaczerwienienie i pieczenie skóry. Codzienna pielęgnacja tej cery wymaga odpowiednich kosmetyków. Jej istotą jest łagodzenie podrażnień, ochrona przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi oraz uszczelnianie kruchych naczyń krwionośnych i poprawa mikrocyrkulacji. Tak jak przy cerze wrażliwej najlepiej sprawdzają się preparaty delikatne i bezzapachowe. Warto zwracać uwagę na zawartość składników korzystnie wpływających na ścianę naczyń: rutyna, witaminy C, K, PP, wyciąg z oczaru kanadyjskiego, z kwiatów dzikiego mirtu, miłorzębu chińskiego, które uszczelniają, uelastyczniają ścianę naczyń chroniąc je przed pękaniem, działają obkurczająco i uszczelniająco na nadmiernie poszerzone kapilary. Obecnie gabinety kosmetyczne proponują profesjonalne zabiegi z wykorzystaniem aktywnych składników, dostosowanych do potrzeb skóry naczynkowej. Może być to np. zabieg polegający na wprowadzaniu aktywnych cząsteczek w głąb skóry z użyciem ultradźwięków, liczne maski biokolagenowe z dodatkami arniki, witamin itp. substancji lub uspokajające maski z alg. dbajmy o skore 1Lekarz może zlecić specjalną kurację dla poprawienia mikrokrążenia skórnego lub zaproponować zabieg zamknięcia naczyń krwionośnych. Kiedyś powszechne były zabiegi elektrolizy, obecnie częściej stosuje się zamykanie naczynek za pomocą lasera, który działa wybiórczo, nie powodując niekorzystnych zmian w okolicznych partiach skóry. Niekiedy stosuje się zabiegi skleroterapii, polegające na wprowadzeniu do światła naczynia igły z substancją chemiczną powodującą trwałe zamknięcie światła naczynia.

Skóra kobiety dojrzałej

Jest wyzwaniem zarówno dla jej właścicielki jak i kosmetyczki. Słabsze i coraz mniej liczne włókna podporowe tworzące warstwę nośną nie utrzymują regularnego owalu twarzy, naturalne zmarszczki mimiczne pogłębiają się nadając twarzy często smutny wyraz,„nadmiar ” powiek zmniejsza optycznie oczy, drobniutkie zmarszczki wokół ust powodują rozmazywanie się szminki. Zagniecenia powstałe od poduszki nie chcą się długo rozprostować. Skórę „zdobią ” pojawiające się znikąd przebarwienia.

Nie zawsze tak to wygląda. Kobiety dbające o urodę, czyli pielęgnujące swoje ciało od wczesnej młodości, wyglądają zdecydowanie korzystniej niż ich równolatki, które nie korzystają z gabinetów kosmetycznych. O ile pozbycie się nadmiaru wiotkiej skóry jest sprawą dla chirurga plastyka, o tyle prawie bezboleśnie można wygładzić twarz stosując biologiczne wypełniacze do bruzd, np. pochodne kwasu hialuronowego działającą aktywizująco na włókna kolagenu mezoterapię, wstrzykując botoks wygładzający zmarszczki i stosując wiele innych coraz skuteczniejszych metod.
Skóra dojrzała wymaga zabiegów intensywnie odżywiających, nawilżających, rozjaśniających. Profesjonalny masaż usprawnia krążenie ułatwiając wchłanianie kosmetyków. Nowoczesne urządzenia zwalczają cellulit, ujędrniają skórę, wygładzają. Mimo że zabiegi w renomowanych gabinetach nie należą do tanich, ich regularne przeprowadzanie zdecydowanie poprawia wygląd.
dr med. Anna Nadulska

www.fit.pl