Czym są „gym lips”?
Choć nazwa kojarzy się z siłownią, trend wcale nie ma z nią wiele wspólnego. Określenie wymyśliła nowojorska makijażystka Kelli Anne Sewell, która zauważyła, że delikatnie podkreślone, błyszczące usta sprawdzają się… nawet podczas treningu. „Gym lips” wpisują się w filozofię clean make-up look – minimalizmu i naturalnego piękna.
Jak zrobić makijaż w stylu „gym lips”?
-
Kredka w odcieniu ust – to podstawa. Obrysuj nią wargi, lekko wyjeżdżając poza ich naturalny kontur.
-
Przezroczysty błyszczyk – nałóż na całość. Może być też nawilżający balsam albo wazelina.
-
Efekt? Naturalnie powiększone, błyszczące i soczyste usta w kilka chwil!
Ale uwaga – nawet najlepszy makijaż nie zrobi wrażenia, jeśli nie zadbasz o kondycję ust.
Jak dbać o usta, by zawsze wyglądały bosko?
- Regularny peeling – raz w tygodniu usuń martwy naskórek. Wystarczy gotowy peeling do ust albo domowa mieszanka miodu i cukru.
- Nawilżanie 24/7 – balsam do ust noś zawsze przy sobie. Im częściej nawilżasz, tym mniej pęknięć i suchych skórek.
- Ochrona przed słońcem i mrozem – usta też potrzebują SPF! Latem chroń je przed promieniami UV, zimą – przed mrozem i wiatrem.
- Picie wody – odwodniony organizm = spierzchnięte usta. Minimum 1,5 l wody dziennie to absolutne must-have dla zdrowia i urody.
- Maseczki na usta – raz w tygodniu nałóż grubszą warstwę odżywczej pomadki lub specjalnej maski na noc. Rano efekt będzie powalający!
Dzięki tym kilku prostym krokom Twoje usta nie tylko będą gotowe na trend „gym lips”, ale też staną się prawdziwą wizytówką Twojej urody.