Nadwaga szkodzi… dziąsłom? Tak, i to bardziej, niż myślisz

Otyłość to nie tylko temat estetyczny czy metaboliczny – to kompleksowy problem zdrowotny, który dotyka niemal każdego układu w ciele. Choć mało kto o tym mówi, stan naszej jamy ustnej również nie pozostaje obojętny na nadmiar kilogramów. Warto to wiedzieć – i działać, zanim stracimy nie tylko zdrowie, ale i zęby.
Aleksandra Załęska
Wczoraj 10:06
Udostępnij
Nadwaga szkodzi… dziąsłom? Tak, i to bardziej, niż myślisz

Otyłość – choroba całego organizmu

Nadciśnienie, cukrzyca typu 2, miażdżyca, obturacyjny bezdech senny, problemy ze stawami, nowotwory – lista konsekwencji zdrowotnych wynikających z otyłości jest długa. A wśród nich coraz wyraźniej pojawia się pogarszający się stan jamy ustnej.

Nie chodzi wyłącznie o estetykę – dentyści obserwują u osób z nadwagą i otyłością znacznie większą skłonność do stanów zapalnych przyzębia, ubytki w uzębieniu oraz trudności w utrzymaniu odpowiedniej higieny.

Skąd ten związek?

– Zarówno choroby przyzębia, jak i otyłość mają wiele wspólnych mianowników: niewłaściwe nawyki żywieniowe, zbyt dużą podaż kalorii, wysoki udział cukrów prostych i przetworzonych produktów, a także brak ruchu – wyjaśnia lek. dent. Agnieszka Juśkiewicz z Medicover Stomatologia.

W przypadku nadmiaru tkanki tłuszczowej mamy do czynienia z przewlekłym stanem zapalnym, który zaburza funkcjonowanie układu odpornościowego. To z kolei zwiększa podatność na infekcje, w tym te dotyczące tkanek przyzębia. Dodatkowo – jak tłumaczy ekspertka – nadmiar tłuszczu w organizmie to większa produkcja cytokin prozapalnych, które przyczyniają się do degradacji struktur utrzymujących zęby.

Bakterie, które korzystają z naszej diety

Jedząc wysokoenergetyczne i bogate w cukry produkty, nie tylko przybieramy na wadze – dokarmiamy także bakterie odpowiedzialne za próchnicę i choroby dziąseł. Spożywanie posiłków kilka razy dziennie, szczególnie tych o konsystencji miękkiej i lepkiej (np. słodyczy), prowadzi do powstawania biofilmu bakteryjnego, który – bez właściwej higieny – zamienia się w kamień nazębny.

Co gorsza, w głębokich kieszonkach dziąsłowych, gdzie bakterie mają idealne warunki do namnażania, szczoteczka już nie sięga. Potrzebna jest profesjonalna higienizacja i regularne kontrole stomatologiczne.

Badania nie kłamią: im wyższe BMI, tym większe problemy z dziąsłami

W japońskim badaniu z 2015 roku zauważono, że osoby z BMI powyżej 25 (czyli z nadwagą lub otyłością) traciły więcej zębów, szczególnie trzonowych, niż osoby z wagą w normie. Przyczyną była nie tylko zaawansowana choroba przyzębia, ale również zmiana nawyków żywieniowych – osoby z brakami w uzębieniu sięgają po pokarmy łatwiejsze do pogryzienia, które niestety często są wysokokaloryczne.

A co z próchnicą?

Tutaj wyniki są bardziej zróżnicowane. Część badań wskazuje, że istnieje korelacja między otyłością a częstszym występowaniem próchnicy, ale nie wszystkie potwierdzają ten związek. Pewne jest jedno – słaba higiena jamy ustnej i nieprawidłowa dieta to czynniki wspólne dla obu problemów.

Bezdech senny, refluks i erozja szkliwa – mniej oczywiste skutki

Obturacyjny bezdech senny, związany z odkładaniem się tłuszczu wokół gardła, prowadzi do przerw w oddychaniu i zmniejszonego dotlenienia podczas snu. W połączeniu z mniejszym wydzielaniem śliny nocą, wpływa to negatywnie na mikrobiom jamy ustnej. U osób z otyłością częściej występuje też refluks żołądkowo-przełykowy (GERD), który może prowadzić do erozji szkliwa i nadwrażliwości zębów.

Jak zadbać o zdrowie jamy ustnej, gdy mamy nadwagę?

Eksperci stomatologii podkreślają: podstawą profilaktyki są:

  • szczotkowanie zębów co najmniej dwa razy dziennie (najlepiej po każdym posiłku),

  • stosowanie past z fluorem oraz nitkowanie,

  • indywidualnie dobrane płukanki,

  • regularne wizyty u dentysty i higienistki,

  • profesjonalna higienizacja – np. metoda ośmioetapowa czy system Vector,

  • i – co kluczowe – zmiana stylu życia i diety.

Nie wystarczy „byle jak” myć zębów – ważna jest technika, dobór odpowiedniej szczoteczki, a także świadome decyzje żywieniowe. Redukcja cukrów prostych, rezygnacja z przetworzonych produktów i wprowadzenie do diety warzyw, owoców, ryb oraz nabiału służy nie tylko zdrowiu zębów, ale także całego organizmu.

Otyłość to nie tylko przyczyna, ale i skutek

Jak podkreśla dr n. med. Anna Ścibisz, kardiolog i ekspertka w leczeniu otyłości ze Szpitala Medicover:

– Pacjenci często otrzymują leki na ciśnienie, ale nie dostają rzetelnej informacji, jak skutecznie schudnąć. Tymczasem dziś mamy narzędzia: od wsparcia dietetyka i trenera, przez analogi GLP-1, aż po leczenie bariatryczne. Kluczowe jest podejście kompleksowe i koordynowane.

Nie tylko układ sercowo-naczyniowy czy metaboliczny zyskują na redukcji wagi – także jama ustna odwdzięcza się lepszym stanem dziąseł i mniejszym ryzykiem utraty zębów.