Vapowanie niszczy nie tylko płuca. Sprawdź, co dzieje się w Twojej jamie ustnej!

E-papierosy wydają się bezpieczną alternatywą dla tradycyjnego palenia? Nic bardziej mylnego! Najnowsze badania pokazują, że vapowanie może być równie niszczycielskie dla zdrowia jamy ustnej. Sprawdź, jakie zagrożenia czyhają na użytkowników e-papierosów.
Aleksandra Załęska
Dzisiaj 13:37
Udostępnij
Vapowanie niszczy nie tylko płuca. Sprawdź, co dzieje się w Twojej jamie ustnej!
Razem z dr n. med. Natalią Stefanik, lekarzem dentystą, ekspertką marki Elgydium, przyglądamy się jak vapowanie wpływa na zdrowie naszej jamy ustnej.
 
W ostatnich latach w Polsce zauważalny jest wzrost popularności e-papierosów. Produkty te dostępne są w wielu wariantach smakowych i pojemnościowych, co dodatkowo zwiększa ich atrakcyjność dla użytkowników. Według danych, niemal 50% uczniów w wieku 13–19 lat deklaruje codzienne używanie e-papierosów. W starszej grupie wiekowej, obejmującej osoby w wieku 16–19 lat, odsetek ten wzrasta do 62,8%.
 
Jednak czy użytkownicy wiedzą, że wdychanie tego szkodliwego areozolu ma też wpływ na ich jamę ustną?

Toksyczny koktajl nie tylko z nikotyną 

Płyny stosowane w e-papierosach składają się zazwyczaj z glikolu propylenowego, gliceryny, nikotyny (w różnych stężeniach) oraz substancji aromatyzujących. Choć glikol i gliceryna są dopuszczone do użytku w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym, ich podgrzewanie do wysokich temperatur – typowe w procesie vapowania – prowadzi do powstawania szkodliwych produktów termicznego rozkładu, takich jak:
 
  • formaldehyd i akroleina – związki silnie drażniące i potencjalnie rakotwórcze dla nabłonka błony śluzowej,
  • N-nitrozoaminy – substancje o udokumentowanym działaniu kancerogennym,
  • metale ciężkie (np. nikiel, ołów, chrom) – pochodzące z elementów grzewczych urządzenia, cząstki krzemianowe – które mogą powodować mikrouszkodzenia mechaniczne nabłonka.
Wszystkie te związki dostarczane są do jamy ustnej, która stanowi pierwsze i bezpośrednie miejsce kontaktu aerozolu z tkankami. Narażenie to może prowadzić do uszkodzenia komórek nabłonkowych, zaburzeń mikrobioty oraz wywoływać lokalne reakcje zapalne, będące wstępem do dalszych zmian patologicznych.

Jakie są zagrożenia?

Dostępne badania sugerują, że ekspozycja błony śluzowej jamy ustnej na aerozol generowany przez e-papierosy może prowadzić do miejscowych reakcji zapalnych oraz objawów podrażnienia o charakterze chemicznym, termicznym i mechanicznym. Dodatkowo zauważono, że użytkownicy e-papierosów częściej zgłaszają takie objawy, jak pieczenie języka, metaliczny posmak oraz uczucie suchości w jamie ustnej – w porównaniu z osobami niepalącymi i byłymi palaczami – tłumaczy ekspertka. Stosowanie e-papierosów ma istotny wpływ na skład i równowagę mikroflory jamy ustnej. W badaniach mikrobiologicznych wykazano, że aerozol z e-papierosów sprzyja rozwojowi środowiska dysbiotycznego, co objawia się:
 
  • wzrostem liczebności bakterii patogennych związanych z rozwojem zapaleń przyzębia,
  • redukcją populacji bakterii komensalnych, które pełnią funkcje ochronne,
  • wzmożoną kolonizacją grzybów z rodzaju Candida, szczególnie C. albicans, co sprzyja rozwojowi kandydozy jamy ustnej – zwłaszcza w warunkach suchości i obniżonej odporności miejscowej,
  • zwiększoną adhezją bakterii do powierzchni szkliwa prowadzącą do intensywniejszego formowania się płytki nazębnej, co w konsekwencji wymaga szczególnie starannej higieny jamy ustnej. Złotym standardem w stomatologii w profilaktyce i leczeniu chorób przyzębia jest chloroheksydyna, która wykazuje działanie bakteriobójcze lub bakteriostatyczne, w zależności od zastosowanego stężenia. Mechanizm działania chloroheksydyny polega na uszkodzeniu błony komórkowej bakterii, zwiększeniu jej przepuszczalności, a w konsekwencji prowadzi do śmierci komórki bakteryjnej. Regularne stosowanie płynów do płukania jamy ustnej oraz past zawierających tę substancję zwiększa skuteczność codziennego szczotkowania i przyczynia się do utrzymania dziąseł w dobrej kondycji.
W konsekwencji u użytkowników e-papierosów występuje wyższe ryzyko rozwoju próchnicy, chorób przyzębia oraz infekcji grzybiczych – dodaje dr Natalia Stefanik i uzupełnia – vapowanie może negatywnie wpływać na procesy regeneracyjne w jamie ustnej. Zaobserwowano, że u osób używających e-papierosów dochodzi do upośledzenia gojenia ran błony śluzowej, a w nabłonku zachodzą niekorzystne zmiany strukturalne. Ponadto e-papierosy mogą nasilać odpowiedź zapalną w tkankach, co utrudnia prawidłową regenerację nabłonka po urazach czy zabiegach stomatologicznych.
 
Osoby korzystające z e-papierosów powinny zwrócić szczególną uwagę na regularną profilaktykę zmian w jamie ustnej. Systematyczne wizyty u dentysty i/lub higienistki stomatologicznej pozwalają na wczesne wykrycie ewentualnych problemów i podjęcie odpowiedniego leczenia na wczesnym etapie, co znacząco zwiększa skuteczność terapii i minimalizuje ryzyko powikłań.

Długotrwałe stosowanie e-papierosów może sprzyjać powstawaniu zmian przednowotworowych

Choć e-papierosy zawierają mniej klasycznych, dobrze poznanych kancerogenów niż tradycyjne papierosy, nie są wolne od związków wykazujących działanie genotoksyczne i cytotoksyczne. Jak wynika z przeglądu literatury autorstwa Gallaghera i wsp., w aerozolu generowanym przez e-papierosy wykryto m.in. akroleinę, N’-nitrozonornikotynę (NNN) oraz formaldehyd – substancje o udokumentowanym działaniu rakotwórczym. Co więcej, długotrwała ekspozycja jamy ustnej na te związki może sprzyjać powstawaniu zmian przednowotworowych. Badania na modelach laboratoryjnych sugerują, że kondensat z e-papierosów może nasilać procesy mutagenne, prowadząc do uszkodzeń DNA w komórkach nabłonka.
 
Ekspertka ostrzega: w dłuższej perspektywie takie zmiany mogą zwiększać ryzyko rozwoju nowotworów jamy ustnej, zwłaszcza u osób predysponowanych lub dodatkowo narażonych na inne czynniki rakotwórcze.