Czworonożny trener – dlaczego pies to najlepszy motywator do aktywności fizycznej

Kiedy brakuje ci motywacji do wyjścia na trening, a wymówki mnożą się w tempie geometrycznym, istnieje rozwiązanie skuteczniejsze niż najdroższy karnet na siłownię czy najbardziej charyzmatyczny trener personalny. To rozwiązanie ma cztery łapy, mokry nos i nieograniczone pokłady energii. Najnowsze badania ASICS potwierdzają to, co wielu właścicieli psów intuicyjnie czuło od dawna – nasz czworonożny przyjaciel jest najskuteczniejszym trenerem fitness, jakiego moglibyśmy sobie wymarzyć.
Aleksandra Załęska
Dzisiaj 12:08
Udostępnij
Czworonożny trener – dlaczego pies to najlepszy motywator do aktywności fizycznej

Pies – motywator doskonalszy niż człowiek

Badania przeprowadzone przez ASICS w Polsce dają do myślenia: aż 58% właścicieli psów wskazuje swojego pupila jako główną motywację do codziennej aktywności fizycznej. Co ciekawe, w tej kategorii czworonogi zdecydowanie wyprzedzają rodzinę (41%), celebrytów (8%) czy trenerów personalnych (7%). Liczby nie kłamią – pies okazuje się być silniejszym bodźcem do aktywności niż jakikolwiek człowiek.

Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź może być prostsza, niż się wydaje. Pies nie ocenia naszej kondycji, nie komentuje złośliwie braku postępów i nie porównuje nas do innych. Za to jego entuzjazm na widok smyczy jest szczery i niezmienny – bez względu na to, czy jesteśmy w formie, czy nie. Takiej bezwarunkowej akceptacji nie zapewni nam żaden ludzki trener.

Co więcej, aż 45% badanych przyznaje, że nie potrafi odmówić swojemu psu spaceru, gdy ten czeka przy drzwiach lub przynosi smycz. Prawie połowa ankietowanych żartobliwie stwierdza, że to właściwie pies "wyprowadza ich", a nie odwrotnie. Nie ma lepszego alarm-przypominacza o codziennej aktywności niż para błagalnych oczu i merdający ogon.

30 dodatkowych minut ruchu tygodniowo dzięki czworonogowi

Konkretne liczby pokazują, jak znaczący jest wpływ posiadania psa na naszą aktywność fizyczną. Właściciele czworonogów w Polsce spędzają średnio 180 minut tygodniowo na różnych formach ruchu, podczas gdy osoby bez psów – jedynie 150 minut. Ta dodatkowa półgodzina tygodniowo może wydawać się niewielką różnicą, ale w skali roku przekłada się na ponad 26 godzin dodatkowej aktywności!

Aż 88% właścicieli psów przyznaje, że dzięki pupilowi ruszają się więcej niż wcześniej. Dla 63% badanych to właśnie czworonóg jest głównym powodem regularnych spacerów, joggingów czy biegów. Co istotne, ta aktywność jest zazwyczaj systematyczna – pies nie pozwoli nam na wymówki związane z pogodą czy brakiem nastroju.

Zastanawiasz się, jak to możliwe, że 77% osób nieposiadających psa twierdzi, że miałoby większą motywację do ćwiczeń, gdyby miało czworonoga? Odpowiedź tkwi w determinacji, z jaką psy dążą do zaspokojenia swojej naturalnej potrzeby ruchu. Trudno zignorować merdający ogon i pełne oczekiwania spojrzenie.

Fitness dla umysłu – jak spacer z psem wpływa na naszą psychikę

Korzyści z posiadania psa wykraczają daleko poza sferę fizyczną. Badania ASICS wykazały, że właściciele czworonogów w Polsce osiągają średni wynik w Indeksie Dobrostanu Psychicznego na poziomie 61 punktów na 100, czyli aż o 18% więcej niż osoby bez psów (51 punktów). To ogromna różnica, która potwierdza, że regularna aktywność w towarzystwie czworonoga ma realny wpływ na nasze samopoczucie.

Liczby mówią same za siebie: 76% właścicieli deklaruje mniejsze poczucie stresu po wspólnym spacerze z psem, a 81% czuje się po nim szczęśliwszymi. Aż 80% respondentów dostrzega pozytywny wpływ ruchu z psem na swoje zdrowie psychiczne, a 83% zauważa poprawę nastroju po takiej aktywności.

"Najnowsze badania ASICS ujawniają, jak znacząco psy wpływają na nasz poziom aktywności fizycznej i ogólny stan umysłu. Badania pokazują, że właściciele psów znacznie częściej spełniają zalecane wytyczne dotyczące aktywności fizycznej i mają znacznie lepszy nastrój. W rzeczywistości 84% właścicieli psów odczuwa poprawę nastroju po spacerze ze swoim pupilem" – komentuje Brendon Stubbs, wiodący badacz w dziedzinie ćwiczeń i zdrowia psychicznego z King's College London.

Pies jako katalizator relacji społecznych

Wspólne spacery z psem to nie tylko okazja do ruchu i poprawy kondycji. To również przestrzeń do budowania relacji międzyludzkich. Badanie ASICS pokazuje, że 66% właścicieli psów w Polsce przyznaje, że dzięki swojemu pupilowi częściej nawiązuje kontakt z innymi osobami. Co więcej, 70% dostrzega pozytywny wpływ takich interakcji na swój nastrój.

Pies pełni funkcję naturalnego "przełamywacza lodów" – ułatwia rozpoczęcie rozmowy i stwarza pretekst do poznania nowych osób. Wspólne tematy, takie jak rasy, zachowania czy ciekawostki na temat czworonogów, sprawiają, że rozmowa płynie naturalnie nawet między nieznajomymi. W czasach, gdy coraz więcej osób cierpi z powodu izolacji społecznej, ten aspekt posiadania psa nabiera szczególnego znaczenia.

Pierwsi influencerzy ruchu

ASICS nie bez powodu nazywa psy "pierwszymi influencerami ruchu". W ramach globalnej kampanii "Mind's Best Friend", marka podkreśla wyjątkową rolę czworonogów w promowaniu zdrowego stylu życia. Felix, samoyed z ponad 1,2 miliona obserwujących na Instagramie (@FelixtheSamoyed), został oficjalnym psim ambasadorem marki, promując miłość do spacerów i biegania.

"Nikt nie motywuje nas do ruchu dla ciała i umysłu bardziej niż nasi psi przyjaciele. Każdego dnia na całym świecie psy motywują nas do zakładania butów, wychodzenia i poruszania się" – podkreśla Gary Raucher, Global Head of Marketing w ASICS.

Jak dołączyć do psiej rewolucji fitness?

Jeśli posiadasz już psa, marka zachęca do dzielenia się historiami o tym, jak twój czworonóg motywuje cię do ruchu i poprawia nastrój. Każde publiczne udostępnienie wpisu z hasztagiem #MindsBestFriend do 12 lipca 2025 r. to realne wsparcie dla organizacji zajmujących się zdrowiem psychicznym.

Dla mieszkańców Warszawy ASICS, wspólnie ze Sklepem Biegacza, organizuje trzy spacery socjalizacyjne. Odbędą się one w sobotę, 24 maja o godz. 10:00, 11:00 i 12:00 (łącznie przewidziano miejsca dla 30 osób). Spacery poprowadzi Justyna Piekarczyk – psia behawiorystka, autorka książki „Adopcja na cztery łapy. Jak zaopiekować się psem i dać mu bezpieczny dom?". Uczestnicy otrzymają pakiet gadżetów, a miejscem spotkań będzie Sklep Biegacza na warszawskim Powiślu. Wymagane są wcześniejsze zapisy – wystarczy śledzić media społecznościowe Sklepu Biegacza.

Jeśli natomiast nie masz jeszcze psa, ale rozważasz jego adopcję, pamiętaj, że to nie tylko sposób na poprawę własnej aktywności fizycznej. To przede wszystkim odpowiedzialność i wieloletnie zobowiązanie. Zanim podejmiesz decyzję, zastanów się, czy twój styl życia pozwoli na zapewnienie zwierzęciu odpowiedniej opieki, czasu i uwagi.

Niezależnie od tego, czy masz psa, czy dopiero o nim marzysz, warto pamiętać, że regularny ruch – z psem czy bez – to jeden z najskuteczniejszych sposobów na poprawę zarówno kondycji fizycznej, jak i samopoczucia psychicznego. A jeśli motywacji szukasz w merdającym ogonie – zyskujesz podwójnie. W końcu nic nie motywuje lepiej niż entuzjazm i bezwarunkowa miłość, które oferuje nam najlepszy przyjaciel człowieka.