Walcz z pierwszymi oznakami starzenia

Coraz bardziej widoczne zmarszczki mimiczne, wiotczejąca skóra, zmiana koloru cery, no i znienawidzony cellulit -  to najczęstsze, pierwsze oznaki starzenia się skóry. Straszyć zaczynają już po trzydziestce. I chociaż z większością z nich jesteśmy w stanie rozprawić się dobrym kremem, coraz częściej do walki z niewielkimi zmianami wykorzystuje się nieinwazyjne zabiegi medycyny estetycznej
fit.pl
2013-01-22 00:00
Udostępnij
Walcz z pierwszymi oznakami starzenia
botoks 01Kiedy za dużo się uśmiechamy
Skóra traci swoją elastyczność i gładkość, kiedy przekraczamy próg 25 lat. Styl życia, dieta, brak snu, suche powietrze i stres robią swoje. W efekcie już u dwudziestoparolatek można zaobserwować pierwsze oznaki starzejącej się skóry. Najczęściej są to zmarszczki mimiczne, szczególnie widoczne u osób o żywej mimice i suchej skórze. Do walki z nimi najlepsze są kremy, odpowiednio dobrane do cery. Pomagają także proste zabiegi medycyny estetycznej, nastawione na prewencję przeciwstarzeniową, czyli zapobieganie skutkom działania nieubłaganej grawitacji.
- Medycyna estetyczna jest nie tylko dla kobiet dojrzałych. Już dwudziesto- i trzydziestolatki mogą sięgać po całą gamę zabiegów, które powstrzymają pierwsze oznaki starzenia, nie dopuszczając do pogłębiania się problemu ze skórą. Są to zarówno zabiegi nawilżające skórę, napinające i ujędrniające, jak również usuwające pierwsze oznaki starzenia się np. fotoodmładzanie X-Lase. Jako prewencję w młodym wieku stosuje się także wszelkie zabiegi regeneracyjne i kondycjonujące skórę np. mezoterapię mikroigłową MesoTherm i peelingi, usuwające zrogowaciały naskórek -  mówi kosmetolog Beata Urban z  Rzeszowa.
Młodsza dzięki światłu?
Nic więc dziwnego, że coraz popularniejsze wśród młodych dziewczyn stają się zabiegi laserowe, zwłaszcza fotoodmładzanie. Zabiegi te w prosty i nieinwazyjny sposób, dzięki wiązce lasera, są w stanie pobudzić komórki do produkcji kolagenu i elastyny, przywracając skórze elastyczność i usuwając najmniejsze zmarszczki. Efekt zabiegu jest o wiele trwalszy niż w przypadku stosowania kremów przeciwzmarszczkowych. Tak jest właśnie w przypadku fotoodmładzania, zabiegu wykonywanego przy pomocy lasera X-Lase. Dzięki niemu skóra znów staje się napięta, zredukowana zostaje głębokość zmarszczek, usunięte zostają także takie niedoskonałości pojawiające się często już u 20 i 30-latek jak przebarwienia i rozszerzone naczynia.
- Fotoodmładzanie to inaczej odmładzanie przy pomocy impulsowego źródła światła. Dzięki temu zabiegowi usuwamy przebarwienia, zamykamy pęknięte naczynka oraz w niewielkim zakresie poprawiamy naprężenie skóry. Sam zabieg polega na poddaniu powierzchni skóry naświetlaniom krótkimi impulsami światła laserowego, które powoduje delikatne, chwilowe mrowienie i pieczenie. Ciepło generowane przez światło, docierając do komórek pobudza je do produkcji kolagenu. Zabieg jest bezbolesny i trwa maksymalnie godzinę – wyjaśnia Beata Urban.
Mezoterapia dobra na początek
Prewencyjnie także coraz częściej stosowana jest mezoterapia mikroigłowa MesoTherm. To dziś jedna z najbardziej zaawansowanych metod odnowy, odmładzania i poprawy kondycji skóry. Zabieg jest alternatywą dla równie popularnej mezoterapii igłowej. W tym przypadku jednak składniki odżywcze nanoszone na powierzchnię skóry, są wtłaczane w jej głąb, nie przy pomocy igieł, a zastrzykiem fali radiowej, która otwiera pory, pozwalając przenikać do wnętrza komórek substancjom odżywczym.

[-------]
Mezoterapia mikroigłowa zwalcza szereg zmian, będących pierwszymi oznakami starzenia się np. zaburzenia złuszczania naskórka, nadmierne rogowacenie, tzw. fotostarzenie – czyli przedwczesne starzenie się skóry spowodowane negatywnym wpływem promieni słonecznych, rozszerzone pory i zaburzenia na tle melaninowym – wszelkiego typu przebarwienia. Daje także bardzo dobre efekty w terapii pierwszych zmarszczek. – Mezoterapia przede wszystkim odżywia skórę, usuwa toksyny, dotlenia i pobudza do wytwarzania kolagenu i elastyny. Dzięki niej skóra się regeneruje, nawilża i ujędrnia. Miejsca, w których pojawiły się pierwsze zmarszczki ulegają wygładzeniu. Taki zabieg możemy stosować prewencyjnie, powtarzając go, co miesiąc – mówi Urban.
Ta pomarańczowa skórka na udzie!
Mezoterapię bezigłową stosuje się także z sukcesem w terapiach antycellulitowych. Ten problem spędzający sen z powiek wielu młodym dziewczynom, również zalicza się do oznak przedwczesnego starzenia się skóry. - Pomarańczowa skórka prawie wyłącznie występuje u kobiet i ma związek z hormonami płciowymi. Szacuje się, że problem ten dotyczy 85 proc. populacji żeńskiej po 20 roku życia. Cellulit jest szczególnie widoczny w okolicach bioder, ud i pośladków. Do walki z nim często wykorzystuje się mezoterapię mikroigłowa MesoTherm – mówi Urban.
Mezoterapia mikroigłowa stosowana w terapiach antycellulitowych pozwala na dotarcie z preparatami i ich mieszankami i tzw. koktajlami do głęboko położonych warstw tkanki tłuszczowej. Dzięki temu w szybszy sposób można zredukować cellulit, przywracając skórze ud, brzucha lub pośladków gładkość. Już po kilku seriach zabiegu widać efekty, skóra staje się jędrniejsza.

www.fit.pl