Niezwykle ważną rzeczą jest to, by znaleźć złoty środek między pracoholizmem, a słodkim leniuchowaniem
fit.pl
2007-04-24 00:00
Udostępnij
Zostaw pracę w pracy
Praca pochłania cię całego, nie masz na nic czasu, z bliskimi rozmawiasz mijając się z nimi w progu, a dobę najchętniej wydłużyłbyś o kolejne 24 godziny. Nie tylko ty, bo takie już są dzisiejsze czasy, że większość ludzi jest po prostu przepracowana. Ale czasem warto sobie odpuścić. A na pewno warto wyraźnie oddzielić pracę od czasu wolnego.


Czas wolny poświęć sobie i swoim bliskim

To, że trzeba pracować, żeby żyć, wcale nie oznacza, że warto pracować tak, by się wykończyć. Najważniejszą rzeczą jest to, by znaleźć złoty środek między pracoholizmem, a słodkim leniuchowaniem.

Niezależnie od rodzaju pracy, zawsze jest pokusa, by poświęć jej się na całego, co często ma negatywny wpływ na pozostałe aspekty życia, a zwłaszcza życie osobiste. Pół biedy, jeśli czasem przynosimy pracę do domu. Gorzej, gdy przynosimy tam również emocje z pracy. A te emocje to często stres, podenerwowanie i gniew. Warto postarać się zostawić cały ten niepotrzebny bagaż w miejscu pracy. Jak to zrobić?

Ochłoń, zanim wrócisz do domu

Często bywa tak, że na chwilę przed planowanym wyjściem do domu, twoja skrzynka mailowa pęka w szwach, twoi współpracownicy przychodzą ciągle do ciebie z nowymi sprawami, wszystkie ostateczne terminy już dawno minęły, a na dodatek, kiedy już dojdziesz do domu twój bliski pyta cię o to… jak było w pracy.

Nie jest dobrze, by dawać wtedy upust swoim negatywnym emocjom. Nadmiar toksycznych emocji może osłabić każdy związek. Wiec, jeśli miałeś ciężki dzień w pracy, zafunduj sobie długi spacer, zamiast wracać jak zawsze do domu autobusem. Zwłaszcza teraz, kiedy na zewnątrz jest bardzo ładnie. Wykorzystaj ten czas do tego, by ochłonąć, posłuchaj ulubionej muzyki, jeśli masz taką potrzebę – pokrzycz. Tak, żeby w momencie, gdy otworzysz drzwi do domu zostawić to wszystko na zewnątrz. Dom nie powinien być źródłem twojego stresu, ale ostoją spokoju. Trzymaj negatywne emocje z dala od niego.

Bądź szefem w pracy, nie w domu

Jeśli jesteś czymś szefem, nie znaczy to, że możesz rządzić ludźmi także po godzinach. O ile twarde reguły w pracy często są pożyteczne, poza nią mogą przynosić odwrotny skutek. Nikt nie lubi, by mówić mu, co ma robić, zwłaszcza w miejscach, gdzie nie musi słuchać rozkazów. Dlatego nie próbuj rządzić swoimi domownikami. Potraktuj domowe zacisze, jako szanse na pozbycie się odpowiedzialności i zapomnienie o zmartwieniach, związanych z pracą. Niech twoi bliscy uczestniczą w podejmowaniu decyzji. Daj sobie szansę na relaks.

Odłącz się całkowicie

Niektóre zawody wymagają stałego bycia w kontakcie. Jeśli po godzinach albo w wolne dni cały czas masz włączoną komórkę lub internetowy komunikator „tak na wszelki wypadek” – to nie jest zdrowa sytuacja. To wcale nie jest oznaka twojej pracowitości i poświęcenia, ale raczej braku życia osobistego. Umiejętność wyłączenia się w odpowiednim momencie jest kluczowa, jeśli chcemy prowadzić zdrowe i zrównoważone życie.

Jeśli musisz pracować w domu – wyznacz w mieszkaniu miejsce tylko do pracy. Wyznacz też sobie godziny, w których możesz pracować lub limit, jaki możesz poświęcić na pracę w domu. Resztę zarezerwuj dla siebie i dla swoich bliskich. Nie pozwól, by praca zdominowała twoje życie osobiste. Jeśli na przykład zabierasz to łóżka laptop, by skończyć ważną sprawę – to nie jest zdrowy objaw.

Niech dni wolne będą naprawdę wolne

Jeśli nie musisz pracować w weekend – wykorzystaj to. Te dni nie są po to, by nadrobić zaległości, jakie uzbierały ci się w ciągu tygodnia. Nie zapowiadaj też współpracownikom, że jeśli będą cię potrzebowali w wolne dni, wystarczy, że zadzwonią. Masz być nieosiągalny i upewnij się, że wszyscy o tym wiedzą.

Te dni masz po to, by zrobić sobie przerwę, naładować baterie i odpocząć tak, by poradzić sobie z nawałem obowiązków, kiedy już wrócisz do pracy. Każdy potrzebuje odpoczynku, nieważne jak bardzo realizujesz się w pracy. Wyłącz komórkę, komputer i… odpuść sobie.

Wiedz, kiedy odmawiać

Chyba każdy ma taki moment, że czas jego pracy niebezpiecznie się wydłuża. Każdy pracodawca będzie chciał z ciebie wycisnąć tak dużo, jak to tylko możliwe. Jednak jesteśmy ludźmi, a nie maszynami i mamy swoje granice wytrzymałości. Czasem trzeba powiedzieć: nie.

Mówienie "nie" oznacza, że panujesz nad sytuacją i znasz swoje ograniczenia. Lepiej zająć się solidnie jedną rzeczą, niż robić kilka naraz i wykonać je tylko częściowo. Zbyt dużo obowiązków w pracy oznacza mniej życia osobistego i mniej czasu dla siebie. Ustaw więc swoje obowiązki tak, żebyś musiał pracować tylko określoną ilość godzin i ani minuty więcej.

Znajdź równowagę

Przepracowanie to prosta droga do depresji, problemów emocjonalnych, ciągłego stresu i wielu innych nieprzyjemnych rzeczy. Nie namawiamy cię wcale do lenistwa czy lekceważenia obowiązków. Chcemy ci tylko wskazać, jak ważną sprawą jest zdrowa równowaga między pracą, a resztą życia. To nie jest proste, ale warto pamiętać, że praca nie powinna być całym twoim życiem. Wyjdzie ci na zdrowie, jeśli w odpowiednim momencie wyjdziesz z biura i spędzisz wspaniałe chwile z rodziną lub przyjaciółmi w wolnym od pracy czasie.

www.fit.pl