W poprzedniej części artykułu pisaliśmy o mitach na temat medytacji, a także o tym, że każdy z nas posiada naturalną zdolność do medytacji. Pytanie brzmi: Jak zatem medytować?
fit.pl
2010-04-30 00:00
Udostępnij
Chwile wyciszenia cz.2
Przygotowanie do medytacji
Przygotuj miejsce, np. fotel. Najważniejsze, byś czuła się w nim bezpiecznie. Wyłącz telefon, poproś, żeby Ci nie przeszkadzano. Usiądź. Skup się na sobie. Prawdopodobnie poczujesz zmęczenie. Powiedz sobie – „teraz po prostu posiedzę sobie w ciszy”. Jeśli masz ochotę – zamknij oczy. Możesz się położyć. Dalej koncentruj się na sobie. Możliwe, że w tym momencie przypomni ci się coś ważnego – szczegół, który musisz poprawić w pracy, rozmowa z przełożonym, niewykonany telefon, ostatnie wakacje. Przyjmij to ze spokojem. Nawet, jeśli poczujesz nieodparty przymus wstać i zrobić to, o czym wcześniej zapomniałaś – poczekaj. Teraz jest chwila dla ciebie. To tylko kilka minut w ciągu dnia, które poświęcasz sobie.

Obserwuj swoje myśli
Przypatruj się im, dokąd wędrują, gdzie się zatrzymują. Nie staraj się niczego kontrolować. Nie hamuj myśli. Pamiętaj, nie chodzi o to byś miała „pustkę w głowie”. To normalne, że twój umysł pędzi, przeskakuje z tematu na temat, wyciąga zdarzenia zarówno z dzisiejszego dnia, jak i z przeszłości. Po prostu obserwuj siebie.
Na początku nie musisz długo medytować. Przy tym ćwiczeniu, może to być pięć minut. Jeżeli będziesz chciała wydłużyć ten czas – możesz śmiało to zrobić. Ale staraj się wychodzić z medytacji kiedy jeszcze trochę masz ochotę pomedytować – wtedy z niecierpliwością będziesz czekała na następny raz.
Nie wstawaj gwałtownie. Poruszaj się wolno, bardzo wolno, tak wolno jak tylko potrafisz. Zauważ jak bardzo jesteś wyczulona na bodźce zewnętrzne.

Gdy zmorzy cię sen..
Bardzo możliwe, że podczas wykonywania tej techniki medytacji – zaśniesz. Nie przejmuj się tym. Po prostu masz zaległości we śnie i to normalne, że gdy w końcu pozwoliłaś swojemu organizmowi zwolnić – on pogrążył się we śnie. Nie obwiniaj siebie, nie żałuj straconego czasu. Jeśli po obudzeniu nadal będziesz miała ochotę na medytację – medytuj.

[-------]

meditation-retreat-faqs1Medytacja zmysłów
Najlepsza pora na medytację to poranek lub wieczór. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, byś praktykowała krótkie medytacje w ciągu dnia. Medytacje zmysłów zajmą ci kilka minut, a już po krótkim czasie zauważysz jak wyostrzony jest twój smak i węch.

Wybierz zapach jaki lubisz. Pomarańcza? Cynamon? Perfumy? Przewietrz pomieszczenie w którym jesteś. Usiądź tak, żeby było ci wygodnie. Weź wybrany przedmiot do ręki (np. laskę cynamonu) i wdychaj mocno jego zapach. Skupiaj się na zapachu, na tym jak woń wędruje przez nos. Obserwuj swoje ciało. Przypomniał ci się ktoś? A może jakieś zdarzenie skojarzyło się z tym zapachem? Obserwuj pojawiające się emocje. Pamiętaj – nie kontroluj siebie. Bądź obserwatorem.
Po chwili odsuń przedmiot tak, abyś czuła tylko lekki zapach. Po następnej – tak daleko, żeby nie dochodziła do ciebie żadna woń. Wdychaj powietrze. Obserwuj swój oddech. Skupiaj się na tym co czujesz wdychając powietrze.

Zaparz swoją ulubioną herbatę. Obserwuj wodę zalewającą liście herbaty. Usiądź wygodnie. Weź kubek do ręki i po prostu posiedź przez chwilę. Pobądź ze sobą. Gdy herbata trochę ostygnie weź kilka łyczków. Rozkoszuj się jej smakiem. Zwróć uwagę na swoje podniebienie, język, gardło. Obserwuj reakcje swojego ciała. Co czujesz? Odczekaj chwilę i weź kilka kolejnych łyków. Skup się na swoich doznaniach.

Krok do harmonii
Podane przykłady to jedyne mały krok, to odnalezienia swojej harmonii. Jeśli nadal drażni cię słowo medytacja, bądź kojarzy ci się z czymś bardzo trudnym, nazywaj chwile spędzane ze sobą chwilami wyciszenia. Pamiętaj, nikt nie zadba o ciebie tak bardzo, jak ty sama. Wypróbuj różne techniki. Znajdź swoją własną. Po zakończonej medytacji, zwróć uwagę na wyostrzone zmysły, większą zdolność koncentracji. Praktykuj. Choćby z ciekawości. Zobacz, jak te chwile wyciszenia wpłyną na ciebie, na twój sposób pracy, na relacje z partnerem i bliskimi. Nie martw się, jeśli nie jesteś pewna czy wykonujesz dobrze jakąś technikę. Po prostu zaufaj swemu ciału.

Beata Mąkolska

www.fit.pl