Dlaczego ćwiczenia mogą chronić mózg przed demencją – co mówi nauka

Demencja to poważne wyzwanie cywilizacyjne. Szacuje się, że do 2050 roku liczba osób dotkniętych chorobami otępiennymi, w tym chorobą Alzheimera, może się potroić. Choć nie ma jednego sposobu na całkowite zapobieganie demencji, naukowcy coraz częściej podkreślają jedno: regularna aktywność fizyczna to jedno z najskuteczniejszych narzędzi ochrony mózgu przed degeneracją. W tym artykule wyjaśniamy, dlaczego ćwiczenia chronią mózg, jak działają na poziomie komórkowym i neurochemicznym, oraz jak w praktyce wykorzystać ruch jako profilaktykę zaburzeń neurodegeneracyjnych.
Ilona WIlk
Dzisiaj 16:09
Udostępnij
Dlaczego ćwiczenia mogą chronić mózg przed demencją – co mówi nauka

1. Mózg to organ, który potrzebuje ruchu

Choć kojarzymy ćwiczenia z mięśniami, to mózg jest jednym z głównych beneficjentów aktywności fizycznej. Dlaczego?

Ruch uruchamia cały szereg procesów fizjologicznych:

  • zwiększa przepływ krwi do mózgu,

  • dotlenia komórki nerwowe,

  • wspiera produkcję neuroprzekaźników i neurotrofin,

  • zmniejsza poziom hormonów stresu (np. kortyzolu), które w nadmiarze działają neurotoksycznie.

W skrócie: ćwiczenia fizyczne stwarzają mózgowi warunki do przetrwania i regeneracji.

2. Aktywność fizyczna a neurogeneza – czyli jak powstają nowe neurony

Jeszcze do niedawna sądzono, że mózg dorosłego człowieka nie produkuje nowych komórek nerwowych. Obecnie wiemy, że to nieprawda – dzięki zjawisku neurogenezy, nowe neurony mogą powstawać, szczególnie w obszarze hipokampa, który odpowiada za pamięć i uczenie się.

Ćwiczenia fizyczne – zwłaszcza aerobowe – stymulują neurogenezę. Dzieje się tak głównie dzięki wzrostowi poziomu czynnika BDNF (brain-derived neurotrophic factor), który działa jak „nawóz” dla neuronów. BDNF wspiera:

  • powstawanie nowych komórek nerwowych,

  • wzrost synaps i połączeń między nimi,

  • plastyczność mózgu, czyli jego zdolność adaptacji.

3. Regularny ruch obniża ryzyko demencji nawet o 30–50%

Badania epidemiologiczne prowadzone na dużych grupach ludzi (m.in. Harvard Medical School, Mayo Clinic, WHO) pokazują jednoznacznie: