Czy nadszedł czas na ograniczenie reklam fast-foodów skierowanych do polskich dzieci?

Wyobraź sobie sytuację: Twoje dziecko ogląda ulubiony program w telewizji, a między odcinkami bombardowane jest reklamami kolorowych słodyczy, frytek i napojów gazowanych. Brzmi znajomo? To codzienność milionów rodzin na całym świecie, w tym również w Polsce.
Aleksandra Załęska
2025-06-03 13:22
Udostępnij
Czy nadszedł czas na ograniczenie reklam fast-foodów skierowanych do polskich dzieci?

Australijscy rodzice mówią "dość"

Najnowsze badania z Australii pokazują alarmujący obraz - niemal 90% rodziców wyraża poważne obawy dotyczące nadmiernej ekspozycji swoich dzieci na marketing niezdrowej żywności. To nie są już pojedyncze głosy zaniepokojonych opiekunów, ale masowy ruch społeczny domagający się zmian.

Dr Clara Gomez-Donoso z Deakin University, która kierowała badaniem obejmującym prawie 4000 dorosłych Australijczyków, wyjaśnia: "Te wyniki potwierdzają to, co widzimy na własne oczy - ogromną liczbę reklam niezdrowej żywności, które codziennie docierają do naszych dzieci".

Skuteczność reklam jest przerażająca

Dane z Europejskiego Kongresu Otyłości w Maladze pokazują skalę problemu. Wystarczy zaledwie 5 minut ekspozycji na reklamę niezdrowych produktów, aby dzieci w wieku 7-15 lat spożywały średnio o 130 kalorii więcej dziennie. To około dodatkowej paczki chipsów lub batonika każdego dnia!

Co można zrobić? Przykłady z całego świata

Adelaide w Australii wprowadza od lipca 2025 roku zakaz reklam niezdrowej żywności w transporcie publicznym. To odpowiedź na fakt, że ponad 63% dorosłych i 35% dzieci w tym regionie boryka się z nadwagą lub otyłością.

Podobne kroki podjęły już wcześniej:

  • Londyn - kompleksowe ograniczenia reklam fast-foodów w metrze
  • Amsterdam - zakaz marketingu skierowanego do dzieci w przestrzeni publicznej

A co z Polską? Czas na zmiany

W Polsce problem jest równie poważny. Według danych GUS, około 25% polskich dzieci w wieku szkolnym ma nadwagę lub jest otyłych. Czy nie nadszedł czas, aby również u nas wprowadzić regulacje ograniczające agresywny marketing niezdrowej żywności skierowany do najmłodszych?

Możliwości jest wiele:

  • Ograniczenie reklam telewizyjnych przed godziną 21:00
  • Zakaz umieszczania postaci z bajek na opakowaniach słodyczy
  • Regulacje dotyczące promocji "2+1 gratis" na niezdrowe produkty
  • Ograniczenie reklam outdoor w pobliżu szkół i przedszkoli

Społeczeństwo jest gotowe na zmiany

Australijskie badanie pokazuje, że 70-90% społeczeństwa popiera wprowadzenie takich regulacji. Co więcej, opór wobec nich jest minimalny. To oznacza, że podobne rozwiązania mogłyby spotkać się z poparciem również w Polsce.

Dr Gomez-Donoso podkreśla: "Nie ma zbyt wielkiego oporu wobec takich regulacji. Występuje dość powszechna zgoda na taką politykę".

Dlaczego to takie ważne?

Otoczenie, w którym funkcjonują nasze dzieci, bezpośrednio wpływa na ich wybory żywieniowe. Marketing to potężne narzędzie kształtujące preferencje już od najmłodszych lat. Ograniczając ekspozycję na reklamy niezdrowej żywności, możemy pomóc dzieciom rozwijać zdrowsze nawyki żywieniowe.

Czas na działanie

Przykłady z innych krajów pokazują, że zmiany są możliwe i skuteczne. Polska, zmagająca się z rosnącym problemem otyłości wśród dzieci, mogłaby stać się kolejnym krajem wprowadzającym progresywne regulacje chroniące zdrowie najmłodszych.

Czy jesteśmy gotowi podjąć ten krok? Być może to właśnie od nas, rodziców i świadomych obywateli, zależy, czy nasze dzieci będą miały szansę na zdrowszy start w życie, wolny od agresywnego marketingu fast-foodów.